...kiedy ktoś nie odpowiada na zadane pytanie. Znaczy, nie że nie odpowiada w ogóle (bo to, że ktoś nie chce odpowiedzieć/ olewa mnie, jestem w stanie przyjąć do wiadomości), ale odpowiada niby w temacie, a jednak całkiem nie.
Dzwonię do przychodni lekarskiej i pytam:
- w jakich godzinach wykonujecie państwo jakieś tam badanie?
- musi mieć pani skierowanie, a dopiero potem umówić się na wizytę.
Normalnie uwielbiam
Ps. Ej, ludzie, zacznijcie narzekać, co? Bo już straszy na narzekalni
Dzwonię do przychodni lekarskiej i pytam:
- w jakich godzinach wykonujecie państwo jakieś tam badanie?
- musi mieć pani skierowanie, a dopiero potem umówić się na wizytę.
Normalnie uwielbiam
Ps. Ej, ludzie, zacznijcie narzekać, co? Bo już straszy na narzekalni
--
chodzenie po bagnach wciąga :)