Z okazji święta konsumpcjonizmu zacząłem na poważnie myśleć o wymianie pudełka multimedialno-telekomunikacyjno-szpiegującego. Mam budżet do 1200zł i kompletny brak rozeznania. Zwykle brałem to co wciskali mi w salonie operatora. Smartfon służy mi głównie jako telefon i przeglądarka. Gry, filmy, takie tam to jeno urozmaicenie. Zawsze miałem samsungi, teraz Sony, ale nie jestem uprzedzony. Może są jakieś względne, a nie takie drogie od mniej znanych marek, jak Redmi czy cuś. Macie jakieś typy?
--
Tam, gdzie dziś piętrzą się góry, będą kiedyś morza. Tam, gdzie dziś wełnią się morza, będą kiedyś pustynie. A głupota pozostanie głupotą.