Cześć. Taka mnie nostalgia ostatnio dopadła i sentyment za moim Atari 65XE
Pogrzebałem trochę w odmętach Internetu i znalazłem kilka "konsoli" ze starymi grami podłączanych do TV. Chodzi mi o takie zestawy z padami albo joy,ami i dużą ilością zaimplementowanych starych gier.
Czy ktoś z Was ma coś takiego i z doświadczenia może polecić lub odradzić inwestycję?
Tylko bardzo nalegam na poważne (wiem, tego wyrazu nie używamy na JM) potraktowanie bo nie chcę czytać spamu napisanego przez hurtownie zabawek.

A jeśli temat już był, to very mi sorry i proszę o przeniesienie wątku.
Niemniej przeszukałem forum i nie znalazłem.

:askuguar
Sprawdź na arhn.eu i jego kanał na YouTube, recenzował jakieś.

Jest coś takiego co się retro-pi nazywa.

:arabek i nieźle działa, nawet jako drugi czy trzeci system

Ogólnie takie podróże sentymentalne to odradzam, bo z doświadczenia wiem, że szybko można sobie zniszczyć wspomnienia z dzieciństwa

Brqt ma kilka, jako fan retro, nie widzialem zeby gral.
Ja probowalem i dla mnie, po aktualnych produkcjach to bylo dosc traumatyczne przezycie.

Lepiej juz zapodac jakis emulator typu mame i pobrac to co jeszcze da sie grac w obecnych czasach.

Nintendo Classic Mini, przyjemna nostalgiczna zabawka, ma hdmi i jeden kontroler w zestawie.

Tu jakiś opis:

https://www.spidersweb.pl/2018/10/nintendo-classic-mini-nes-mini-recenzja.html
(z tekstem ani się nie zgadzam, ani zgadzam, nie czytałem, jako pierwszy link niesklepowy wyskoczyło)

Zerknij na Mist - https://lotharek.pl/productdetail.php?id=45

Ja korzystam z recalbox'a. Rewelacja, szczególnie jeśli się ma pady od playstation albo xbox'a.

Wiem że to może być kłopotliwe, ale warto trzymać stare konsole i nie sprzedawać ich jak wchodzi nowa generacja. Wówczas nie mamy problemu z kompatybilnością - często z drugiej ręki w dobrym stanie za rozsądne pieniądze można kupić.
Narazie mam zachomikowane Wii z WiiBoard oraz Xbox360 z Kinectem. Do tego po parę gier na każdą z platform. Za 10 lat będzie ciekawie pokazać "młodym co nie znajo" jak się na desce gra czy kinekcie.

:ser_visant Za 10 lat będziesz grać w zbugowane wersje premierowe gier albo wcale Ci się nie odpalą bo serwery będą dawno wyłączone.

:askuguar polecam mini nesa od nintendo, to najlepsza epoka gier retro, bardzo łatwo da się dograć więcej gier, drugi oryginalny pad też dużo nie kosztuje, warto tylko się zaopatrzyć w przedłużacze do padów, bo długość kabla to żart. Mam też mini snesa, ale jakoś mnie nie porwał.

Ja mam starą konsolę, ale więcej nie będę pisał, bo nie wiem, czy to nie spam.

Dzięki wszystkim. Na razie pytam, szukam, przemysleć muszę. A później rzecz trudniejsza: z żoną porozmawiać by wypadało.
sibo36 - napisz coś więcej.

Mimo wszystko polecam zacząć od emulatora.
Sprawdzisz sobie, czy jesteś w stanie wytrzymać zderzenie nostalgii z rzeczywistością. Wujek google z radością ci jakiś znajdzie. Znalezienie gierek też nie jest szczególnie kłopotliwe (kiedyś znalazłem nawet polskie Kolony - właśnie na Atarynkę).