https://www.youtube.com/watch?v=JHadkPCmYbs



niestety tak bywa

W ogóle laska ma fajny kanał

https://www.youtube.com/watch?v=5Chb1k9yA2Y

:brogman

A może partyjkę Gwinta...?

https://www.youtube.com/watch?v=8T_ztm42YoE

30 tys w dwa miechy. To nie jest amatorszczyzna

Blaaargh. 90% czasu żali się, że nie rozumie czegoś, albo że złoszczą ją dźwięki. Kupiłaby facetowi w prezencie słuchawki i życie by się stało prostsze. O ile rzeczywiście ma faceta, bo trochę fejkiem to zalatuje.

:r_a_k a ja nie po to sobie podłączyłem kino domowe pod konsolę aby grać na słuchawkach. Moja żona też się wkurza i narzka

:brogman widzisz, ale to tak jest jak tylko jedno w domu gra, a drugie nie. W chwili, gdy oboje graja słuchawki stają się cokolwiek naturalne - weź się skup np na polowaniu w monster hunterze, jak z boku słychać rozwałkę w resident evil.

Pomijam już oczywisty fakt, że w _dobrych_ słuchawkach gra się zdecydowanie lepiej we wszystko, gdzie po dźwięku namierzasz (FPSy jako najbardziej oczywisty przykład).

Plus, jak masz do wyboru narzekającą (niegrającą) kobitę zagłuszającą Ci narzekiem kino domowe, albo słuchawki, święty spokój i nacieszanie się grą, to chyba jednak opcja ze słuchawkami nie jest gorsza ;P

:brogman Na siłę ją wkurzasz? No i po co Ci to :P

:r_a_k mi jest za ciepło w słuchawkach i pocą mi sie uszy

:brogman są dwie opcje. Albo masz złe uszy albo złe słuchawki :P

Mam złe uszy

:r_a_k Jak kobita jest wyjątkowo upierdliwa to nawet jak grasz w słuchawkach to będzie jęczeć że ją pstrykanie guzików pada denerwuje.

Moja mówi, że lubi słuchać jak gram. Nawet niedawno spytała, czy nie chce jeszcze raz przejść Wieśka Trzeciego, bo jej się strasznie podobały głosy postaci i fabuła