Forum
>
Grajdołek Mistrzów
>
Sapek o grach
kombinator_83
- Superbojownik
·
7 lat temu
"A poważni fani SF i fantasy takimi wtórnymi książkami gardzą i nie kupują ich, bo – primo – są wtórne i nieoryginalne. Secundo – są kompletnie bez znaczenia dla tych, którzy w żadne gry nie grają – a takich jest wśród fanów zdecydowana większość."
Ciekawi mnie skąd dane, że wśród fanów fantastyki graczy jest mniejszość. Sapek powinien z młodszym pokoleniem poprzebywać i się przekonać, że niekoniecznie ma rację.
Ciekawi mnie skąd dane, że wśród fanów fantastyki graczy jest mniejszość. Sapek powinien z młodszym pokoleniem poprzebywać i się przekonać, że niekoniecznie ma rację.
itaknicnietrafie
- Superbojownik
·
7 lat temu
Sapek wielki szacun dla Ciebie,....ale przestań już pier&^$%ć
--
...
Jaremcio
- Bojownik
·
7 lat temu
Przecież dobrze gada! Może i nie docenia wielkości gamerskiej sekty, ale poza tym zgadzam się z nim w całej rozciągłości!
--
Uśmiechał się często, odrobinę zdziwiony. Sprawiało to na innych wrażenie, że jest trochę bardziej inteligentny niż w rzeczywistości. Tak naprawdę zwykle starał się zrozumieć, co do niego mówią.
gen_Italia
- Amator trójkątów
·
7 lat temu
Jak to czytam, to - wbrew temu, co Sapkowski mówi, że niby wcale nie zazdrości i nie ma za złe itp. - jednak odnoszę wrażenie, że zazdrości i ma za złe.
--
salival
- Little Princess
·
7 lat temu
A mógł być jak R.R. Martin jakby nie miał takiego kija w d*pie. Martin też napisał pierwszą powieść w serii 20 lat temu. 15 lat później zamiast burzyć się jak Sapkowski o sukces, w tym przypadku serialu, to wiedział jak to wykorzystać na swoją i swoich powieści korzyść. Jest serial, są nawet jakieś gry, Martin ma czas, by w "Z-Nation" pojawić się gościnnie jako zombie pamiętający jak podpisywać swoje książki ( o w tym wątku wrzucałem ). Podobnie zresztą z Robertem Kirkmanem i "The Walking Dead". Ten nawet został producentem spinoffu. W dzisiejszych czasach trzeba być durniem, by nie wykorzystać takiej okazji i pierdzielić takie głupoty jak to robi Sapkowski
--
szatkus
- Superbojownik
·
7 lat temu
:salival ale Martin to zdaje się pierwotnie chciał napisać scenariusz do serialu, ale go pogonili, więc napisał książkę
--
salival
- Little Princess
·
7 lat temu
:szatkus no i przez 15 lat się nie zniechęcił A mógł w Bieszczady wyjechać W każdym razie sztuką jest umieć poruszać się dzisiaj w każdym medium i nie ignorować istnienia żadnego. Sapkowski zatrzymał się tam, gdzie był te 20 lat temu i nic go nie ruszy. Dla niego nie istnieje kino, telewizja czy właśnie gry. Podałem za przykład Martina też dlatego, że on na fali serialu wypromował samego siebie ( coś, czego nie zrobił Kirkman, ja do dziś nie wiem jak on nawet wygląda ).
edit: dobra, wygooglowałem sobie Kirkmana. Trochę nie tak go sobie wyobrażałem
edit: dobra, wygooglowałem sobie Kirkmana. Trochę nie tak go sobie wyobrażałem
Ostatnio edytowany:
2016-09-26 23:46:15
--
Jaremcio
- Bojownik
·
7 lat temu
:salival Ale w którym miejscu Sapkowski się burzy o sukces gry? Po prostu stwierdza, że Geralt z gry i z książki to dwa osobne byty i ma w tym 100% racji. Można wykorzystać postać z utworu literackiego jako bohatera cyfrowej produkcji, ale na bogów, nie można mówić że jedno jest równoważne drugiemu. Jeszcze bardziej nie można twierdzić że obydwie produkcje stanowią jedną całość. Nie stanowią. Bohater i świat w którym istnieje należy tylko do jego twórcy i nic, nawet przekazanie praw autorskich tego nie zmieni!
--
Uśmiechał się często, odrobinę zdziwiony. Sprawiało to na innych wrażenie, że jest trochę bardziej inteligentny niż w rzeczywistości. Tak naprawdę zwykle starał się zrozumieć, co do niego mówią.
GLI
- Superbojownik
·
7 lat temu
:szatkus :salival
RRM napisał coś (być może na zamówienie), co zostało uznane za zbyt brutalne i krwawe. Ten się wkurzył i stwierdził, że napisze książkę tak brutalną i krwawą, w której giną główni bohaterowie, że nikt nigdy nie ośmieli się tego zekranizować. No i masz! Dopiero wtedy spodobało się decydentom w TV...
BTW Mnie też wkurzają okładki z postaciami z gry komputerowej.
RRM napisał coś (być może na zamówienie), co zostało uznane za zbyt brutalne i krwawe. Ten się wkurzył i stwierdził, że napisze książkę tak brutalną i krwawą, w której giną główni bohaterowie, że nikt nigdy nie ośmieli się tego zekranizować. No i masz! Dopiero wtedy spodobało się decydentom w TV...
BTW Mnie też wkurzają okładki z postaciami z gry komputerowej.
--
Genuine Lifelike Individual
tomcat_tc
- Student prawa
·
7 lat temu
"Dotarło też do mnie, że zapytany o kolejne teksty, odpowiedział pan coś w stylu: „Bardzo możliwe, bo rachunki same się nie zapłacą”. To tylko plany czy może trwają prace nad jakąś nową książką, nowym opowiadaniem?
Oczywiście, że plany są, i rzecz jasna, że trwają prace – ale nie zdradzę, ani nad czym, ani w jakim są owe prace stadium. Trzeba poczekać."
Chyba wolałbym kolejną część gry niż kolejne opowiadanie o Wiedźminie w stylu tego z Sezonu Burz. I tak przeczytam, ale niestety Sapek powinien ten rozdział już zamknąć, bo gry na pewno wysunęły się przed jego niektóre opowiadania.
Oczywiście, że plany są, i rzecz jasna, że trwają prace – ale nie zdradzę, ani nad czym, ani w jakim są owe prace stadium. Trzeba poczekać."
Chyba wolałbym kolejną część gry niż kolejne opowiadanie o Wiedźminie w stylu tego z Sezonu Burz. I tak przeczytam, ale niestety Sapek powinien ten rozdział już zamknąć, bo gry na pewno wysunęły się przed jego niektóre opowiadania.
--
Jestem bohaterem :lasowego
Czarna lista- :gen_italia
Czy wspominałem już że jestem studentem prawa?
salival
- Little Princess
·
7 lat temu
:tomcat_tc no właśnie, jakby rozegrał to nie będąc takim nadętym bufonem, to o rachunki martwić by się nie musiał do końca życia
:gli owszem, ale to nie zmienia faktu, że 20 lat temu powstała pierwsza książka, a nie serial o przez kolejne 15 lat RRM pisał książki. Sapkowski też raczej nie planował pisania powieści przez ponad dwie dekady. Moja analogia polega raczej na pokazaniu otwartości jednego z autorów na inne formy tworzenia kiedy drugi autor zamknął się na własne życzenie w małym pokoju bez okien, co by przypadkiem nie widzieć, że świat ruszył do przodu, a on przegapił możliwość spieniężenia tego. Rzeczywiście rację ma mówiąc, że nie chce postaci z gry na okładkach książek. Absolutnie to rozumiem. Po filmie "Martian" pojawiła się nowa edycja książki z Mattem Damonem na okładce. Gdybym nie wiedział, że książka była jeszcze przed filmem, to bym rzeczywiście założył, że to książka na podstawie filmu ( co często się robi ) - a te zwykle jakością nie grzeszą. Sapkowski ma rację. W grze natomiast nie zauważyłem absolutnie żadnej wzmianki o tym, że ta bazuje na twórczości Andrzeja Sapkowskiego ( co powinno znaleźć się jeszcze w napisach tytułowych ) - ale widać Sapkowski głowy do interesów nie ma i nawet tego sobie nie zabezpieczył.
:gli owszem, ale to nie zmienia faktu, że 20 lat temu powstała pierwsza książka, a nie serial o przez kolejne 15 lat RRM pisał książki. Sapkowski też raczej nie planował pisania powieści przez ponad dwie dekady. Moja analogia polega raczej na pokazaniu otwartości jednego z autorów na inne formy tworzenia kiedy drugi autor zamknął się na własne życzenie w małym pokoju bez okien, co by przypadkiem nie widzieć, że świat ruszył do przodu, a on przegapił możliwość spieniężenia tego. Rzeczywiście rację ma mówiąc, że nie chce postaci z gry na okładkach książek. Absolutnie to rozumiem. Po filmie "Martian" pojawiła się nowa edycja książki z Mattem Damonem na okładce. Gdybym nie wiedział, że książka była jeszcze przed filmem, to bym rzeczywiście założył, że to książka na podstawie filmu ( co często się robi ) - a te zwykle jakością nie grzeszą. Sapkowski ma rację. W grze natomiast nie zauważyłem absolutnie żadnej wzmianki o tym, że ta bazuje na twórczości Andrzeja Sapkowskiego ( co powinno znaleźć się jeszcze w napisach tytułowych ) - ale widać Sapkowski głowy do interesów nie ma i nawet tego sobie nie zabezpieczył.
--
gen_Italia
- Amator trójkątów
·
7 lat temu
:salival informacja o tym, że gra jest oparta na twórczości Sapkowskiego była we wszystkich trzech częściach gry. Choć w sumie nie wiem, czy Sapkowski sobie to zastrzegł w umowie, czy to po prostu uprzejmość ze strony CDP.
I zgadzam się z twierdzeniem, że gry nie są równoważne utworom literackim; z tym, że w tym konkretnym przypadku, to akurat gry stoją na dużo wyższym poziomie, niż to, co Sapkowski ostatnio napisał (czyli "Sezon burz"). A co do okładek - gdyby nie był tak oderwany od rzeczywistości i pomyślał wcześniej, to by sobie zastrzegł, że nie wolno (np. dogadałby się z CDP, żeby nie udostępniali grafik do tego celu), ale jestem pewny, że kiedy sprzedawał prawa do Wiedźmina nawet przez myśl mu nie przeszło, że gra w ogóle odniesie jakikolwiek sukces, bo to przecież tylko gra.
I zgadzam się z twierdzeniem, że gry nie są równoważne utworom literackim; z tym, że w tym konkretnym przypadku, to akurat gry stoją na dużo wyższym poziomie, niż to, co Sapkowski ostatnio napisał (czyli "Sezon burz"). A co do okładek - gdyby nie był tak oderwany od rzeczywistości i pomyślał wcześniej, to by sobie zastrzegł, że nie wolno (np. dogadałby się z CDP, żeby nie udostępniali grafik do tego celu), ale jestem pewny, że kiedy sprzedawał prawa do Wiedźmina nawet przez myśl mu nie przeszło, że gra w ogóle odniesie jakikolwiek sukces, bo to przecież tylko gra.
Ostatnio edytowany:
2016-09-27 14:51:44
--
Thurgon
- Superbojownik
·
7 lat temu
Wszyscy jadą tak po sezonie. Mnie Sezon nie urzekł szczególnie, ale wcale nie był jakoś szczególnie zły. Po prostu:
1. Przyznajcie się kiedy czytaliście pierwszy raz sagę i ile mieliście lat ?
2. HYPE HYPE HYPE HYPE
Dupy nie urwało, ale żeby tak ojejować?
Dla mnie i tak najlepszym i najdojrzalszym Sapkiem jest trylogia husycka, która warsztatowo bije wieśka na łeb, szyję, pięty i dupsko. Tylko, że to jak z tym dupskiem - każdy ma własne. Dla mnie niech pisze jak najwięcej, jak się komu nie podoba niech nie czyta :F
1. Przyznajcie się kiedy czytaliście pierwszy raz sagę i ile mieliście lat ?
2. HYPE HYPE HYPE HYPE
Dupy nie urwało, ale żeby tak ojejować?
Dla mnie i tak najlepszym i najdojrzalszym Sapkiem jest trylogia husycka, która warsztatowo bije wieśka na łeb, szyję, pięty i dupsko. Tylko, że to jak z tym dupskiem - każdy ma własne. Dla mnie niech pisze jak najwięcej, jak się komu nie podoba niech nie czyta :F
--
Próżnoś repliki się spodziewał. Nie dam ci prztyczka ani klapsa. Nie powiem nawet:"Pies cię j...ł"- Bo to mezalians byłby dla psa
Jaremcio
- Bojownik
·
7 lat temu
:thurgon O totototo!
--
Uśmiechał się często, odrobinę zdziwiony. Sprawiało to na innych wrażenie, że jest trochę bardziej inteligentny niż w rzeczywistości. Tak naprawdę zwykle starał się zrozumieć, co do niego mówią.
kombinator_83
- Superbojownik
·
7 lat temu
https://mistrzowie.org/676982/Sapkowski
Tak w temacie
:Thurgon ja Wiedzmina dość późno przeczytałem. Niestety obejrzałem najpierw serial i stwierdziłem, że to gówno jakieś. Od tego czasu raz w roku przynajmniej opowiadania czytam i dalej uważam, że Sezon Burz jest cienki. Trylogia to inna sprawa, wszystko mi sie tam podoba poza głównym bohaterem . Na szczęście Szarlej i Samson nadrabiają.
Tak w temacie
:Thurgon ja Wiedzmina dość późno przeczytałem. Niestety obejrzałem najpierw serial i stwierdziłem, że to gówno jakieś. Od tego czasu raz w roku przynajmniej opowiadania czytam i dalej uważam, że Sezon Burz jest cienki. Trylogia to inna sprawa, wszystko mi sie tam podoba poza głównym bohaterem . Na szczęście Szarlej i Samson nadrabiają.
LordKaftan
- Superbojownik
·
7 lat temu
:thurgon Ostatni raz czytałem Sagę jakoś w 2007 roku, przed premierą pierwszego Wiedźmina, czyli miałem wtedy 22 lata. Przez te 6 lat na pewno trochę się mój gust zmienił, ale przez "Sezon Burz" nie byłem w stanie przebrnąć taka to była słabizna.
Ja też nie lubię wydań książek z postaciami z gry, ale chciałem zauważyć, że gdyby nie gra, to w niektórych krajach książka wcale nie zostałaby wydana. Także narzekanie, że książka gorzej się sprzedaje, bo jest "game related", jest głupie, ponieważ w innym przypadku w ogóle by się nie sprzedawała.
Ja też nie lubię wydań książek z postaciami z gry, ale chciałem zauważyć, że gdyby nie gra, to w niektórych krajach książka wcale nie zostałaby wydana. Także narzekanie, że książka gorzej się sprzedaje, bo jest "game related", jest głupie, ponieważ w innym przypadku w ogóle by się nie sprzedawała.
Thurgon
- Superbojownik
·
7 lat temu
Dla mnie sezon był lepszy od części opowiadań, które przyznajmy to - nie wszystkie były mega perełkami. Fakt nie zmienia to tego, że to było na siłę wydłużone opowiadanie... tylko, że ja się niczego wielkiego nie spodziewałem i dlatego wcale się nie zawiodłem
--
Próżnoś repliki się spodziewał. Nie dam ci prztyczka ani klapsa. Nie powiem nawet:"Pies cię j...ł"- Bo to mezalians byłby dla psa
Maciek_Cherokee
- Aspirant Najmłodszy Maciek_Sklerotee
·
7 lat temu
Sapkowski to Sapkowski, napisał dwie serie i mu się pomysły wyczerpały w sumie, o Geralcie mógłby spokojnie napisać jeszcze wiele opowiadań i powieści, bo w zasadzie to pierwsze sto kilkadziesiąt lat jego życia jest nieopisane i nieznane.
Porównując Jego twórczość do Piekary i jego cyklu Inkwizytorskiego czy Pilipiuka tworzącego świetne książki wręcz taśmowo, nie wspominając już o Komudzie który jest dla mnie współczesnym Sienkiewiczem, to Sapek wypada słabo, niczym zespół jednego hitu, wszyscy chodzą na ich koncerty ale i tak liczy się tylko jeden utwór.
Jakby Sapek trzaskał powieść rocznie to może by takich głupot nie pierdzielił, normalnie jak Hołdys co to przez dekadę wydał zero płyt, za to jednego pracownika Toyoty.
Niesamowicie mnie dziwi że jego książki wciąż są numero uno na Empikowych półkach podczas gdy inne książki szybko znikają zastąpione kolejnymi nowościami, no serio pół regału zawalone Wiedźminem to przesada, a miejsca na inne książki brak.
Porównując Jego twórczość do Piekary i jego cyklu Inkwizytorskiego czy Pilipiuka tworzącego świetne książki wręcz taśmowo, nie wspominając już o Komudzie który jest dla mnie współczesnym Sienkiewiczem, to Sapek wypada słabo, niczym zespół jednego hitu, wszyscy chodzą na ich koncerty ale i tak liczy się tylko jeden utwór.
Jakby Sapek trzaskał powieść rocznie to może by takich głupot nie pierdzielił, normalnie jak Hołdys co to przez dekadę wydał zero płyt, za to jednego pracownika Toyoty.
Niesamowicie mnie dziwi że jego książki wciąż są numero uno na Empikowych półkach podczas gdy inne książki szybko znikają zastąpione kolejnymi nowościami, no serio pół regału zawalone Wiedźminem to przesada, a miejsca na inne książki brak.
--
Thurgon
- Superbojownik
·
7 lat temu
Widzisz i tu się możemy kłócić :P Dla mnie warsztatowo Sapek bije wszystkich. Jeżeli chodzi o bogactwo językowe, środki i formę przekazu - w tym wypadku jest dla mnie bezkonkurencyjny na naszym padołku (w niszczy fantasy ofc). Piekarę czytałem jak miałem 14 lat i prawdę powiedziawszy - dzisiaj nie jestem w stanie. Pilipiuk jest prosty, pewnie też przeczytam nowego Jakuba...., ale to też dla mnie "już nie to". Komudy zwyczajnie nie lubię i mi nie podchodzi.
W każdym razie znowu doszliśmy do dupska. Niech każdy czyta co lubi.
W każdym razie znowu doszliśmy do dupska. Niech każdy czyta co lubi.
--
Próżnoś repliki się spodziewał. Nie dam ci prztyczka ani klapsa. Nie powiem nawet:"Pies cię j...ł"- Bo to mezalians byłby dla psa
tomcat_tc
- Student prawa
·
7 lat temu
Piekara mógłby skończyć cokolwiek, Sapkowski przynajmniej potrafił kończyć swoje cykle Piekary więcej nie tknę, mimo że lubię jego książki, ale rozpoczynanie jakiegoś cyklu, i czekanie nie wiadomo ile na kontynuację już mnie znudziło, i szczerze będę dla wszystkich odradzał jego cykle, bo po prostu wkurw człowieka bierze.
--
Jestem bohaterem :lasowego
Czarna lista- :gen_italia
Czy wspominałem już że jestem studentem prawa?
Radioactive
- Superbojownik
·
7 lat temu
Na mój gust, to za tanio sprzedał prawa i teraz mu żal dupę ściska, że na głupiej grze tyle hajsu zarabia ktoś inny
--
Ech... Kiedyś to i nostalgia była o wiele lepsza.
filonpl
- Superbojownik
·
7 lat temu
"...a poważni fani fantasy..." poważni fani książek o smokach i czarodziejach
Ostatnio edytowany:
2016-09-28 17:24:19
--
EOF
dale
- Bojownik
·
7 lat temu
Zdecydowanie Trylogia Husycka bije wszystko. Ciężko uwierzyć w ogrom pracy włożony w zebranie samych materiałów. Chciało mu się.
A opis oczu Szarleja, to jest najlepszy akapit w historii literatury. Jakiejkolwiek.
(ale to moja dupa - możecie mieć własne)
A opis oczu Szarleja, to jest najlepszy akapit w historii literatury. Jakiejkolwiek.
(ale to moja dupa - możecie mieć własne)
Forum
>
Grajdołek Mistrzów
>
Sapek o grach
- Kawałki Mięsne
- Palma Pikczers
- HydePark
- FotoSzopki
- Filmożercy, Książkoholicy i Muzykanci
- Moto Forum
- Jestem nowy i…
- Kuchnia Pełna Niespodzianek
- Grajdołek Potworny
- Głupie Pytania
- Narzekalnia :>
- Poezja Luźna
- Cmok Forum
- Półmisek Literata
- Inteligentna Jazda
- Pytania Do Redakcji
- English Jokes & Life (en)
- Nu, pagadi! (ru)
- L'esprit pointu (fr)
- Deutsche Welle (de)
- Sportowa Arena
Ciekawe wątki