Jak w tytule: gdzie znajdę działającego na win7? Ten stądhttps://www.revoltrace.net/downloads.php ma błęda.

GoG?

nope

Czemu nope?

nie ma

Na torrentach szukała?

Tu coś jest z nowszymi crackami:

https://www.revoltxtg.co.uk/msf/rv12/rv12.htm

nic

:szatkus żadne torrentownie nie wzbudziły mojego zaufania

:kocia_mama problemy z zaufaniem?

:szatkus dbam o brak syfu

:kocia_mama to nie pograsz.

:szatkus
no, co mi nie chcesz pomóc?

Powiedziałem, co masz zrobić.

:kocia_mama
Lata korzystam z torrentów i nigdy nie pobrałem syfa, za to złapałem robala z oficjalnej instalki deamontoolsa pobranej z ich strony

:kocia_mama no u mnie działa wersja 1.2 pod Windows 7... 64 bit bez problemu...

55 MB niecałe... mogę Ci upnąć na zippyshre...

Full HD też...

Żeby nie było, że ściemniam... proszę... sprzed chwili... działa bez problemu...

Ja nie używam w ogóle torrentów, bo im nie ufam. Tylko premki na uploaded i catshare...

https://vader.joemonster.org/upload/rqn/140123059ff388frevolt_2015_06_29_19.avi

no tak, do catshare przecież nikt nie może wrzucić wirusa

:szatkus na tych forach na których działam akurat nie ma takiej opcji... linki są wstępnie sprawdzane pod tym kątem i moderatorzy dbają o to wstępnie... żadne gówno się na forum nie przedostanie zanim nie zostanie sprawdzone. Mamy do tego odpowiednie aplikacje i tym zajmują się ludzie, którzy na prawdę wiedzą co robią i można im ufać. Za długo się w to bawię i sam w tym działam i moderuję na takim jednym wielkim forum co ma ponad 2 mln użytkowników. Więc nasz JM jest przy tym małym pikusiem

Wirusa można wrzucić wszędzie, ale jak ktoś nie myśli to jego sprawa.

Jakoś od 1998 roku jak się bawię w warez-y i żadne nieszczęście mnie nie spotkało. Kilka podstawowych zasad + myślenie i tyle.

A torrenty i tym podobne p2p... wolna amerykanka... nie polecam. Zwłaszcza seedowania... udostępniania i tym podobnych karkołomnych poczynań. Znam osobiście gości z wielu grup. Głównie jeszcze ze scene.org .... i nadal uważam, że scena to jest to co nas broni przed zachłannością korporacji.... i chwała im za to.. i za demo.scene.

Inaczej byś popierdzielał w takie niedorobione gierki jak obecny Batman na PC... co by o piractwie nie mówić... wiele im zawdzięczacie... tak ... Wy gracze też...

na dobrych serwisach z torrentami też weryfikują zawartość. TPB może tak mocno nie pilnuje, ale jak torrent wisi przynajmniej kilka godzin i nie wyleciał to znaczy, że jest bezpieczny.

:szatkus co nie znaczy, że seeder jest bezpieczny. Na premkach masz zamknięte koło. Wrzut. Linki. Weryfikacja. Jak są, to znaczy, że sprawdzone. Znaczy jak są na oficjalnych forach i masz ze 100 pobrań i info, że wszystko działa... wsio działa....

Wiadomo, że teraz i niektóre pliki .dll jak i .inf antywirusy traktują, jako zainfekowane... a tak do końca przecież nie jest.

Nic nie wskórałam, obawiam się, że to kwestia systemu (bo chyba nie procesora). Jeszcze jak mocno przyciśnie, żeby pograć to mogę wziąć dyskietki z domu z tą gierką i na polibudzie je na płytkę przegrać.

to się używa szyfrowanego połączenia, żeby seedera nikt się nie doczepił.
I toć Ci mówię, że są elytarne fora torrentowe, gdzie ludzie też sobie weryfikują torrenty przed wrzutą i takie tam. Chociaż o ile nie rzucasz się na nowości to TPB jest wystarczająco bezpieczne.

:kocia_mama jaka grafika?

proc i7-720QM
grafika ATI Mobility Radeon HD 5730

I np. z windowsowskim photo viewerem czy windows media player też mam problemy, choćby nie wiem co, to nic w nich nie otworzę.

Stery.

Next!

Żeby było śmieszniej. Teraz jest wszystko proste. Za moich czasów jak powstawało Daily Scene News PL i PEB - to wrzuty scenowe głównie szły na stagowane free FTP-y. Nie było jeszcze wtedy żadnych Rapidshare itp. Tej techniki już zapewne nikt nie pamięta. Bana od razu dostawały rlz-y, które nie były odpowiednio opisane... początki zipów i rar-ów... zipy zrarowane... oryginalny scenowy riliz. Jak się miało słabe łącze - to była masakra

Całe opisy były jak stagować fajny FTP, którego admin się nie domyślił, że jest zbyt bardzo dostępny...

I te transfery potem... EEEE z tego leci prawie 100kb/s

No, ale gry nie miały wtedy po 50 GB

Ale co by nie mówić. Już wtedy DSN i PEB to były jedne z największych forum warez w Europie... i w pierwszej 10-tce na świecie...

0-day... to był prawdziwy 0-day.. sprawdzałeś i rozprzestrzeniałeś.

"Kurfa! Ludzie!!! To trzeba mieć! Soldier Of Fortune!!!"

I człowiek jechał i kupował. Fakt, że jeszcze wtedy z podejrzanych źródeł...

Ale w Quake zagrałem pierwszy raz w pracy w demo... w 1996 roku... jak nam podłączyli internet... wtedy były jeszcze dema... i wymiękłem...

A teraz nie ma demek... kupujesz taki gówno w worku, ze względu na nazwę... to ja dziękuję... poczekam

Z pierwszego linka poszło na 8.1 bez żadnych problemów. Swoją drogą to lata nie grałem w tę gierkę

:tilliatillia
no i co się, udko pieczone, chwalisz ja z sesją walczę i muszę się uczyć zamiast grać

U mnie też działa. Fedora Linux.

Przyłożyć lód?