Przed świętami stwierdziłem, że przydałoby się odkurzyć kompa (głównie filtry w obudowie, bo w środku było jeszcze w miarę czysto). Wszystko poszło gładko, ale po czyszczeniu komp zaczął się nagminnie resetować pod obciążeniem (tylko w grach), tak jakby nagle zaczęło mu brakować mocy. W sumie jakieś 5 razy, w 3 różnych grach w ciągu dwóch dni od czyszczenia. Dla przykładu: grałem wtedy w The Last Remnant na maksymalnych ustawieniach, przez ponad 200 godzin gry raz zdarzyło mu się zresetować przy jakieś dużej bitwie, po czyszczeniu 2 razy w ciągu kilku godzin.
Po próbach z innymi grami doszedłem do tego, że obniżenie ustawień graficznych rozwiązuje problem. Np. w Deus ex - Brakujące ogniwo, wywalił 2 razy jak tylko skończył się początkowy filmik i zaczął pracować silnik gry. Zmniejszyłem lekko jakość cieni i cały dodatek przeszedłem bez żadnych problemów.
Sprzęt:
https://lh6.googleusercontent.com/-BwbYYgGIrW0/VLai2ECvmOI/AAAAAAAARO8/Cs9DO2cMd88/s2048/spec.png
Grafika: R9 270
Zasilacz: Corsair VS 450W
Żadnych BSODów (to już przerabiałem), temperatury pod obciążeniem są w normie (procesor ok 50-60 st, grafika 60-70), po prostu nagle się restartuje.
Dzisiaj zacząłem Portal 2, prawię godzinę pograłem na maksymalnych ustawieniach i wywalił się jak tylko wszedłem w pierwszą większą (chyba otwartą) lokację.
Podejrzewam, że zasilacz nie daje rady, ale pytanie czemu tak nagle to sobie uświadomił i czy można coś z tym zrobić?
Zasilacz ma jakieś 9 miesięcy, a w obecnej konfiguracji pracuje od 5-6.
Po próbach z innymi grami doszedłem do tego, że obniżenie ustawień graficznych rozwiązuje problem. Np. w Deus ex - Brakujące ogniwo, wywalił 2 razy jak tylko skończył się początkowy filmik i zaczął pracować silnik gry. Zmniejszyłem lekko jakość cieni i cały dodatek przeszedłem bez żadnych problemów.
Sprzęt:
https://lh6.googleusercontent.com/-BwbYYgGIrW0/VLai2ECvmOI/AAAAAAAARO8/Cs9DO2cMd88/s2048/spec.png
Grafika: R9 270
Zasilacz: Corsair VS 450W
Żadnych BSODów (to już przerabiałem), temperatury pod obciążeniem są w normie (procesor ok 50-60 st, grafika 60-70), po prostu nagle się restartuje.
Dzisiaj zacząłem Portal 2, prawię godzinę pograłem na maksymalnych ustawieniach i wywalił się jak tylko wszedłem w pierwszą większą (chyba otwartą) lokację.
Podejrzewam, że zasilacz nie daje rady, ale pytanie czemu tak nagle to sobie uświadomił i czy można coś z tym zrobić?
Zasilacz ma jakieś 9 miesięcy, a w obecnej konfiguracji pracuje od 5-6.
--
Kiedyś ideały były wspaniałe... Sex, drugs and rock'n'roll... A teraz? Porno, piwo i ściągnąłem-coś-ale-jeszcze-nie-słuchałem...