Co to ostatnio nic nie wychodzi? W nic nie gracie? Wiem że jest wiosna i słońce świeci, ale myślałem że to miejsce nerdów i nolifów

Sam jesteś no-lifem nerdzie!
Taka ładna pogoda to człowiek ten tydzień-dwa chce na słońcu spędzić, zanim się zamknie w ciemni do jesieni, i będzie opalał przed monitorem

Idę na spacer pograć se w parku na przenośnej konsolce. Te ebane słońce za bardzo wali mi po wyświetlaczu

Wczoraj skończyłem Kingdoms of Amalur...

Fajne? Bo mnie kusi ta gra.

W Tibie pograj

Gram w stare Rayman: Origins

Ogólnie gra fajna... Jeśli nie grasz magiem... Tam chyba miałem 38lvl. Jeden skill, drugi skill i nie ma z kim walczyć.
Poziom hard, a mnie się wydaje, że easy. Jeśli już zginąłem, to tylko dlatego, że podszedłem do bossa i dostałem jednego hita.
Dlatego teraz sobie spróbuję grać tankiem
Podoba mi się drzewko rozwoju. A raczej dwa drzewka. Pierwsze, to wybór zdolności. Np blacksmith daje Ci możliwość rozłożenia broni, i złożenia innej. W grze zdarzają się różne skrzynki. Jedne trzeba otwierać wytrychami, z innych ściągnąć klątwę, dlatego też są takie zdolności. Jest tego więcej, więc zależy jak lubisz grać.
Drugie drzewko, to już drzewko postaci. mag, tank, assasin... Każda klasa ma swoje bronie (trzy rodzaje dla każdej klasy).
Możesz nawet zrobić mix. połączyć maga z tankiem, albo assasina z magiem, albo mix wszystkich trzech
Zadań jest od cholery. Jedynie co mi się nie podobało w nich, to że dostajesz jakieś marne grosze za nie. A za questy frakcyjne, lub fabularne z 5 razy więcej. Więc jeśli chce się zarobić, to trzeba broń, zbroje itp sprzedawać
Ale gra ogólnie bardzo fajna. Jest trochę biegania.

Nie słuchaj. W Tibie knajtem

https://www.youtube.com/watch?v=UE5WSd5_33M

Ostatnio przede wszystkim planszówki dominują pod mym dachem: Carcassonne, Super Farmer, Owczy Pęd, Wiochmen 2 .

Na komputer siadam najwyżej na chwilkę, żeby pyknąć w WoT, ewentualnie Civ IV.

A na swoją kolej czeka ohohOOOOOOOOOOOooohoooOOooOo

Cykniemy kiedyś Civ IV na sieci.
Zawsze jak wygrywam, dostaję odznaczenie Kaczor Donald

Pograłbym w SimCity, ale boję się o to, że mi komputer zdechnie

Kingdom of Amalur jest moim zdaniem kwintesencją action-rpg.

Przecudna pod każdym względem, od genialnej grafiki, która od razu przywodzi na myśl bajkowy świat pełen magii i wróżków i fireballi i gnomów, poprzez chyba jedyny system rozwoju postaci jaki kiedykolwiek powstał, który premiuje nie tylko czyste klasy, ale także mieszanki. Czyli czysty woj dostanie premię, za to, że jest tylko wojownikiem, ale tak samo dobrą premię dostanie 1/4 woj, 1/4 łotrzyk, 1/2 mag, oczywiście inną, ale dostosowaną do stylu gry. Do tego dochodzi świetny system tworzenia przedmiotów i niesamowity klimat. Jedyne co potrafię zarzucić tej grze to prostota, przez co po pewnym czasie zaczyna ostro wiać nudą.

A co do gier, to czekam na Wiosnobranie na muve.pl bo Borderlands 2 ze wszystkimi dlc będzie do kupienia za mniej więcej 90 zł.

:sawpel To ja jestem inny chyba, bo mnie KoA ZANUDZIŁ TOTALNIE na śmierć... mapy były za duże, za dużo bezsensownego biegania.. fabuła była tak durna że aż strach.. bleh

KoA byłoby fajne gdyby nie to że po trzeciej godzinie robi się nudne Gdyby popracowali nad fabułą to byłby naprawdę kawał zajebistej gry

Ja ostatnio w Brutal Dooma pomiatam, gra się wypaśnie.
RIP AND TEAR HUGE GUTS!

Gry się skończyły, zimą zaliczyłem gw2 oraz path of exile i nie widzę kolejnych interesujących tytułów... no ale teraz to wiosna i lato, nie czas na granie tylko zbiórka węgla na grill

Promocje na Origins, Masefekty wzięłem, mam nadzieję, że dobre, bo będę pluł sobie w brodę, że wziąłem wszystkie trzy

:szatkus Hehehe! Sprzedawali razem z wszystkimi DLC, czy promocja była na "golasy"...?

:gli nie wiem, nie znam się, nie zwróciłem uwagi. Niby w ME1 jest jakiś katalog DLC i jakieś dwa tam leżą. Chyba są.

Ogólnie można dać dużego plusa dla twórców że pojawiają się w późniejszych częściach nawiązania do DLC, jak choćby odniesienie w trójce do DLC jedynki Bring Down the Sky

:szatkus To była ironia...
Pomijając ME1, która nawet w sklepach "fizycznych" była oferowana z "wszystkimi DLC" (2), to do ME2 i ME3 potrzeba wydać masę (hehe) kasy, żeby gry były "pełne". Niestety...

A ja mam ME z cdaction. i jakoś nie potrafię się do tej gry zmusić.
Zmuście mnie

Idź do gry! Już!!!

Na razie coś tam se pykam na lapku, ale generalnie ujnia. Będę wnet składał nową maszynę do grania.
Powiem wam że wzbudza się wiele agresji z niemożności grania w brutalne gry, niż kiedy w nie grałem

:brogman Łot? Patrząc na zużycie zasobów to ME1 powinno chodzić płynnie na kalkulatorze

Dobra. Już wiem dlaczego w to nie grałem. Nie cierpię gier SF. A na gameplayu wydaje mi się za bardzo skomplikowane.

:brogman ME1 jest prosta jak budowa cepa, idziesz i nawalasz do wszystkiego od czasu do czasu z kimś gadasz, wystarczy losowo klikać odpowiedzi

Z tym Mass Effect to powiem: niegłupi pomysł. Powiedzcie mi tylko...

https://store.origin.com/store/eaemea/pl_PL/pd/productID.257846700

Czy warto za tę cenę? Wydaje mi się całkiem atrakcyjna, ale nie widzę, czy zawiera jakiekolwiek DLC.

Czy te wszystkie dodatki to jakiś must-have, czy tylko przy niektórych warto sięgnąć do kiesy?

Planuję zacząć od drugiej części - może znajdę jeszcze gdzieś save'y z jedynki, bo przeszedł dawno temu.