Dostępny już od wtorku, wiec powoli z chłopem pykamy co-op'a . GoW jak GoW, więc nie ma co gry rozkładać na części pierwsze. Z nowości mamy zapowiadamy story co-op na 4 osoby (ale max 2 lokalnie nadal). Do tego nowy tryb co-op - arcade: czyli granie na punkty. Można też dorzucić modyfikatory do rozgrywki. Są nowi przeciwnicy i nowe bronie.

Z nieco wkurzających rzeczy, coś co już było w poprzednich Gearsach, ale nie tak upierdliwe - nagminne resetowanie broni do podstawowego zestawu .

Z ulepszonych rzeczy, w co-op'ie śmierć jednego gracza nie oznacza od razu przegranej, po prostu musi łajza poczekać na respawn.

Moze mi mtos wytlumaczyc o co z tymi gearsami chodzi? Bardzo przecietna gra, z bardzo przecietnym gameplayem, a ludzie wielkie halo robia... Serio, podchodzilem dwa razy, na pc i na x360 i tak samo szybko wylaczalem.

Mnie też to nie porywa. Bronią gry jest lancer z piłą mechaniczną a ludzie w multi zamieniają mnie w bigos strzelbą lub cyklopa snajperką. A sama gra ciągnie jak odkurzacz

Fanem Gearsów nie jestem, ale nazywanie tej gry "bardzo przeciętną" to przesada. Kawał dobrej gry, szczególnie w singlu i co-pie. Za to multi imo jest zupełnie niegrywalne.

Ja tam uważam, że gra jest w porządku, a że ma co-op'a to sobie razem z chłopem możemy pograć. Za multi to ja aż tak nie przepadam, więc shootery, z 4 godzinami singla i reszta tylko multi, mnie nie ciągną.

Jakoś nie mogę się wciągnąć. Dwójkę wspominam najlepiej, jedynki nie ukończyłem, znudziła mi się, natomiast w GoW3 mam wrażenie jakbym grał w Bulletstorm ( nawet wizualnie ) tylko z innymi postaciami i z perspektywy 3 osoby. No ale zobaczymy jak daleko zabrnę. Poza tym chyba trójka jest o wiele łatwiejsza niż poprzednie części. Jakieś takie nijakie to jak na razie.

Zapomniałem dodać, że Chloe z Uncharted wraca... co prawda tylko głosem, ale od razu rozpoznałem