Wczoraj odpaliłem na PS3 demko najnowszej odsłony Castlevanii. Muszę przyznać - szczena opadła. Kratos i Dante zyskali godnego przeciwnika, widać na każdym kroku, że twórcy inspirowali się głównie GOW.
Graficznie jest bardzo dobrze - nieźle dobrane, mroczne tekstury i świetna gra świateł. Rozśmieszył mnie troszkę mokry koń (zaczynamy grać w strugach deszczu) - wygląda, jakby był zrobiony z wypucowanego na wysoki połysk tworzywa sztucznego. Lagów jako takich nie zauważyłem.
Na ekranie cały czas coś się dzieje, a nieustająca akcja to jest coś, co tygryski lubią najbardziej...
Sterowanie nie odbiega zbbytnio od GOW i DI - nie ma większych problemów z zastosowaniem coraz to lepszych combosów (odblokowywanych za zdobyte punkty doświadczenia na ubitych niemiluchach).
Nie jestem jakąś tam wyrocznią, ale z czystym sumieniem mogę grę polecić fanom slasherów - na pewo nie będziecie zawiedzeni!
Graficznie jest bardzo dobrze - nieźle dobrane, mroczne tekstury i świetna gra świateł. Rozśmieszył mnie troszkę mokry koń (zaczynamy grać w strugach deszczu) - wygląda, jakby był zrobiony z wypucowanego na wysoki połysk tworzywa sztucznego. Lagów jako takich nie zauważyłem.
Na ekranie cały czas coś się dzieje, a nieustająca akcja to jest coś, co tygryski lubią najbardziej...
Sterowanie nie odbiega zbbytnio od GOW i DI - nie ma większych problemów z zastosowaniem coraz to lepszych combosów (odblokowywanych za zdobyte punkty doświadczenia na ubitych niemiluchach).
Nie jestem jakąś tam wyrocznią, ale z czystym sumieniem mogę grę polecić fanom slasherów - na pewo nie będziecie zawiedzeni!
--
Oh it's Youuu! Hiiii! Go away!!!