Na minionych już E3 było dużo zapowiedzi nowych gier, sprzętu, ale Micro$oft pokazał coś co ,przynajmniej mnie, powaliło na ziemię:

Project Natal



A po polsku, system rozpoznawania użytkownika i śledzenia jego ruchu w przestrzeni 3d dla Xboxa 360.

Ale to to nie wszystko co to maleństwo potrafi, bo z odpowiednim softem:



Co prawda $ony też próbuje robić coś w tym kierunku, jednak mam wrażenie że są lata świetlne za Ms:



Wniosek jest taki, że oba giganty zobaczyły wreszcie statystyki sprzedaży konsol i gier na nie, gdzie Wii przez ostatni rok ich po prostu niszczy i wyciągneli wnioski.
Co z tego wyjdzie zobaczymy, ja się nie mogę doczekać

Widzieliśmy

:t0n10

Poza tym zauważono nieścisłości w przypadku Milo, które wskazują, że jak na razie, to było to częściowe oszukaństwo dla celów targów ( choć w sumie tego chyba można było się spodziewać ).

Czy to jest przyszłość konsol? Nie powiedziałbym, by kontrolery wymagające większej fizycznej aktywności od ludzi, którzy na ogół wolą jeśli już, to taką aktywność wykonywać w inny sposób ( a jak nie wolą, to na ogół w ogóle im to do szczęścia niepotrzebne ) były przyszłością. To fajna zabawka, ciekawostka na pięć minut, ale raczej nic poza tym. Aczkolwiek sterowanie głosem w strategiach czy pokazywanie palcem może się przydać w pewnych gatunkach gier. Kontroler Sony z pewnością bardziej sprawdziłby się jako "wskaźnik" np. w RTSach. Machanie "mieczem" czy innym wirtualnym "toporem" z pewnością sprawi radochę przez kilka chwil. To tak jak z WiiFit - pełno kupionych, ale odłożonych po paru dniach i się kurzą.

No cóż mea culpa.

Jeśli chodzi o sterowanie głosem w strategiach to Tom Clancy's Endwar pozwala na kierowanie wszystkim bez dotykania klawiatury.

Ale Project Natal jest o tyle ciekawy że pokazuje możliwości konsol nie tylko jako prostych platform do grania, ale też narzędzi do komunikacji na poziomie i z łatwością narazie niedostępną. Dodatkowo "podobno" jest w stanie rozpoznawać emocje mówiącego więc jest w tej chwilli najbardziej zaawansowanym gadżetem do komunikacji user/hardware.

Ja w kązdym razie chce zobaczyć jak dostanie się to w łapki użyszkodników pc, bo jakoś mi się wierzyć nie chce żeby MS zachował tą technologię dla konsoli, która pożyje jeszcze MOŻE 4 lata.

:t0n10 zapominasz, że po tych 4 latach przyjdzie następna generacja. Nie sądzę, by MS myślał poważnie o wykorzystaniu tego w obecnej generacji. A ja na razie wolę chyba standardowy kontroler, choć jakby tak gry rozpoznawały emocje i soczyste "k***a mać!!!" to mogłoby być miło

Tak mi się przypomniało. O ile mi wiadomo Peter Molyneux pracuje od dawna nad rozpoznawaniem stanu emocjonalnego gracza i chyba nawet jakieś prymitywne próbki tego są już w starym "Black & White". Nie jest to więc jakiś nowy i rewolucyjny pomysł. Poza tym nie wiem czemu błędnie jest to odbierane jako AI przez wielu ( zauważyłem to w komentarzach na różnych serwisach o grach ). Rozpoznawanie emocji nie ma z AI nic wspólnego, nawet reakcja na nie ma już więcej z AI wspólnego, bo to włącza decyzyjność do całego procesu, jednak przypuszczam, że to AI też nie będzie wysokich lotów

No jak dla mnie to do takiej lajtowej rozgrywki ok Ale śmiać mi się chce, jak czytam komentarze i ludzie pytają jak grać z tym w GTA, albo AC Po prostu nowa gałąź rozrywki, tak jak gry z gatunku Guitar Hero... przynajmniej dla mnie

Ale faktycznie system pokroju Natal Project może być fajny w budowaniu społeczności konsol- nie trzeba używać kontrolerów, żeby pogadać z kolegą zza granicy, albo zobaczyć filmy. I to tu jest przyszłość wynalazku MS+ gry pokroju Wii, bo nie wierzę żeby poważne koncerny zastanawiały się nad wykorzystaniem tego w swoich grach- za mała precyzja.

:salival, czyli zakładasz, że Milo w przyszłości za każdym razem jak będziesz smutny będzie chciał zabrać Cię na ryby?

:salival z AI to faktycznie niewiele ma wspólnego, ale nawet zaawansowane algorytmy, które dają złudzenie AI przy wszystkich swoich ograniczeniach robią wrażenie, a Molyneux jest teraz dyr. Ms Games na Europę, więc zgadnij w jakim kierunku chcą podążać.
Na pełne AI musimy jeszcze długo poczekać, niestety to nie jest głównie kwestia softu, a brak choćby jednej porządnej koncepcji na procesor, który by to obsługiwał. Tak jak było z 3d.

oleyash no właśnie cały system rozrywki/komunikacji w domu bez użycia jakichkolwiek kotrolerów bardzo do mnie przemawia.
Z drugiej strony jeśli chodzi o taką prostą rzecz jak rozpoznawanie mowy to nie ma systemu nawet w 80% sprawnego.

Właśnie, wszystko fajnie, ale problem polega na tym, że w prawdziwych grach to zastosowanie może mieć tylko cząstka tego wszystkiego (rozpoznawanie mowy i mniejszych ruchów rąk / jakiegoś wskaźnika / głowy). Bo system do rzucania się przed ekranem bez kontrolera to już dawno był, nazywał się eyetoy i miał tą samą właściwość co cała platforma Wii teraz - przestawał być interesujący po 15 minutach.


Swoją drogą o ile nie mam nic przeciwko testowaniu i rozwoju nowych metod interakcji z graczem, to martwi mnie, że teraz wszyscy chcieliby iść tam gdzie Nintendo, a niestety ono jest tam, gdzie jest dzięki morzu casualowego crapu zamiast gier .

:AyA wydaje mi się, że właśnie ludzie nieco demonizują Nintendo. Faktycznie mają dużą sprzedaż, bo jako pierwsi (?) weszli na rynek rozrywki familijnej. Poza tym Wii przy PS3 wypada nieco korzystniej cenowo, a rodzicom z kilkuletnimi dziećmi nie zależy na grafice, rozgrywce itd. tylko na dobrej zabawie z dzieckiem. No, a że producenci gier podchwycili temat i powstało "morze casualowego crapu zamiast gier" nie oznacza, że odejdą od produkcji gier dla bardziej wymagających graczy (a przynajmniej mam taką nadzieję).
Kiedyś też nie wychodziły tylko i wyłącznie znakomite produkcje, z tym że teraz zwiększa się dysproporcja między produktami wartymi uwagi, a tymi które na nią nie zasługują Po prostu coraz łatwiej wypuścić grę i trzeba się przygotować na to, że growego śmiecia będzie więcej i więcej...

oleyash, no właśnie Nintendo odniosło sukces, bo trafiło w obszary gdzie duże konsole nie trafiają, a PC tylko trochę - rozrywka familijna oraz rozrywka dla kobiet (tych takich, co to gry fitness kupują). No i gratuluję sukcesu. Tylko mogli by sobie to robić w jakimś ciemnym kącie i innym nie wadzić . Przeraziło mnie to co zobaczyłam na E3, kiedy EA i Ubisoft się prezentowały, poświęcając właśnie najwięcej czasu na produkty na platformy Nintendo. Przeraża mnie chodzenie do sklepu z grami, gdzie gry na inne platformy niż Nintendowe zostały zepchnięte na kilka półeczek na samym końcu.

Zawsze były gry lepsze i gorsze i te całkiem do niczego. Ale jak patrzę na to co się dzieje teraz to klasyczny shooter już niedługo będzie grą niszową, bo po co robić grę, która sprzeda do kilku milionów, skoro można zrobić rozrywkę na wadze łazienkowej i sprzedać 20 milionów. Oczywiście nie zakładam od razu, że porządne gry na duże platformy przestaną niedługo istnieć, ale mam jakieś takie dziwne wrażenie, że jednak mogą ucierpieć.

:Aya_Mrau tu niestety muszę się z Tobą zgodzić coraz mniej jest gier z prawdziwego zdarzenia, a coraz więcej casuali, które sprzedają się jak świeże bułeczki.
Analogicznie sytuacja wygląda w filmie, muzyce, nawet literaturze, która już w ogóle zaczyna się prezentować jako rozrywka dla elit.

Mi osobiście Natal podoba się jako taki wstęp do świata domowego centrum multimedialnego bez kontrolerów za to z ogromnymi możliwościami interakcji.

btw. nie żebym ja była całkowitym wrogiem casuali, bo nic nie mam przeciwko gierkom flashowym albo jakimś tam mini gierkom na konsolę ściąganym z netu. Ale to nie może być główne zainteresowanie branży.


A swoją drogą coś co bym chciała zobaczyć w konsoli to rozbudowany system rekomendacji, niby popierdułka, ale dobrze zrobiona mogła by być pomocna ;].

...i frytki do tego

Możemy sobie gdybać, ale na Natal Project pewnie jeszcze nieco poczekamy. No i jeszcze, żeby nie było, że na PSP tego typu gry nie wychodzą:

https://www.youtube.com/watch?v=w1qiDiJ8GIw

Ciekawe ile będą sobie życzyli...

jak dla mnie - pudło. tak samo zresztą jak wii.
konsolę mam po to, aby po ciezkim dniu zalec w fotelu, otworzyc leszka i z padem w ręku leżeć do góry brzuchem. chcę pograć w piłkę, poćwiczyć, cokolwiek - idę to robić a nie szukam jakiś dziwnych środków zastępczych.
nietrafione wariacje na temat eye toy i tyle :P

:d21eciak MS wypowiedział się o projekcie Natal, że nie będzie raczej służył do kontroli dużych tytułów, support będzie zapewne jakiś, ale targetem są gry casual. Innymi słowy, ma to być próba pozyskania rynku Wii. A Wii to głównie party games, gdzie ludzie nie mają nic przeciwko pomachaniu kontrolerem trochę w czasie zakrapianej imprezy . Duże tytuły - tu się zgodzę, tyłka mi się ruszać nie będzie chciało