Hm fanem jestem.. Shoguna uwielbiałem (filmiki z Ninja i Gejszą mniam).. Medievala tak średnio.. później Rome - bardzo mi się spodobał.. i znowu Medieval 2 tak średnio a Empire.. Hmmm nie grałem za długo więc ta opinia może się jeszcze zmienić ale ..
Silnik - bosz co oni z tym zrobili ? NIBY ładnie wygląda, ale po co ja pytam ? Gra na moim sprzęcie, jak jest statycznie to chodzi na wysokich ale bez rewelacji , bez aa ani filtrowania antizopowego, bez HDRu.. ale podczas bitwy to detale ustawiam na niskie i wyłączam wszystko a i tak tnie .. a w grze było tylko około 10 oddziałów.. w Medievalu 2 prowadziłem bitwy na 3000 żołnierzy na stronę bez zmulenia, tutaj masakra.
Mapa ogólna - jakaś taka mniej czytelna. Bardziej wygląda jak mapa z Civilisation z dodatkami od Total War, co mi osobiście niezbyt odpowiada. Wolałem sztywny rzut z lotu ptaka a nie taka kamera w izometrycznym rzucie.. teraz pola, wsie, miasta, porty, forty wszystko znajduje się na mapie i spod menu mapy trzeba tym operować a nie z menu stolicy.. jak dla mnie średnio intuicyjne jeśli ma się np 20 regionów i w każdym trzeba pamiętać o polach itp.
Bitwa lądowa.. przekombinowana jak dla mnie. Jednostki strzelające mają pole widzenia - ok niech sobie będzie. Ale jeśli kliknę im atak na kogoś z pola widzenia, nie stawią się wprost do niego tylko stoją jak kołki i czekają, aż ten podejdzie pod nich, poza tym moim zdaniem od samego początku gry troche za dużo jednostek rzucają w bój (kampania historyczna), przez co zamiast uczyć się walki od małej ilości jednostek dostajemy bitwę 5 naszych na 15 przeciwnika atakującego z 3 stron, flankującego i szarżującego a własne jednostki poruszają się jak muchy w smole.. Strasznie tym się operuje.. A co do Ai przeciwnika to sam nie wiem, nie jestem wybornym taktykiem. W Rome czy Medievalu było dla mnie odpowiednio głupie na tyle, żebym był w stanie wygrać większość bitew a tutaj czuję się raczej zagubiony.. przeciwnik jak wspomniałem flankuje, nie poddaje sie pod ostrzałem muszkietów tylko leci na pałę , albo spieprza przed moim natarciem i to potrafi uciekać przez pół mapy ( i nie daje się dogonić). Jedyne co się zmieniło to to, że teraz panika w szeregach przeciwnika (tych słabszych przynajmniej) wchodzi gdy mają 50% stanu a nie około 25% jak wcześniej..
Bitwa morska.. tutaj jest jeszcze gorzej.. ustawiam statkom automatyczny atak .. podpływają pod kątem, nagle komputer robi zwrot a moje statki zgłupiały. Musiałem ręcznie przekierowywać statkami zeby w ogóle salwę wypuścić, a bez aktywnej pauzy pod spacją.. cóż - no jest gorzej niż na lądzie. Nie wyobrażam sobie bitwy np 20 na 20 statków kiedy każdy statek trzeba kontrolować z osobna bo komputer jest na tyle głupi, że sobie z tym nie radzi.
Nie wiem, może jeszcze ta gra mnie wciągnie.. ale na obecny stan nieszczególnie się zapatruję..
Silnik - bosz co oni z tym zrobili ? NIBY ładnie wygląda, ale po co ja pytam ? Gra na moim sprzęcie, jak jest statycznie to chodzi na wysokich ale bez rewelacji , bez aa ani filtrowania antizopowego, bez HDRu.. ale podczas bitwy to detale ustawiam na niskie i wyłączam wszystko a i tak tnie .. a w grze było tylko około 10 oddziałów.. w Medievalu 2 prowadziłem bitwy na 3000 żołnierzy na stronę bez zmulenia, tutaj masakra.
Mapa ogólna - jakaś taka mniej czytelna. Bardziej wygląda jak mapa z Civilisation z dodatkami od Total War, co mi osobiście niezbyt odpowiada. Wolałem sztywny rzut z lotu ptaka a nie taka kamera w izometrycznym rzucie.. teraz pola, wsie, miasta, porty, forty wszystko znajduje się na mapie i spod menu mapy trzeba tym operować a nie z menu stolicy.. jak dla mnie średnio intuicyjne jeśli ma się np 20 regionów i w każdym trzeba pamiętać o polach itp.
Bitwa lądowa.. przekombinowana jak dla mnie. Jednostki strzelające mają pole widzenia - ok niech sobie będzie. Ale jeśli kliknę im atak na kogoś z pola widzenia, nie stawią się wprost do niego tylko stoją jak kołki i czekają, aż ten podejdzie pod nich, poza tym moim zdaniem od samego początku gry troche za dużo jednostek rzucają w bój (kampania historyczna), przez co zamiast uczyć się walki od małej ilości jednostek dostajemy bitwę 5 naszych na 15 przeciwnika atakującego z 3 stron, flankującego i szarżującego a własne jednostki poruszają się jak muchy w smole.. Strasznie tym się operuje.. A co do Ai przeciwnika to sam nie wiem, nie jestem wybornym taktykiem. W Rome czy Medievalu było dla mnie odpowiednio głupie na tyle, żebym był w stanie wygrać większość bitew a tutaj czuję się raczej zagubiony.. przeciwnik jak wspomniałem flankuje, nie poddaje sie pod ostrzałem muszkietów tylko leci na pałę , albo spieprza przed moim natarciem i to potrafi uciekać przez pół mapy ( i nie daje się dogonić). Jedyne co się zmieniło to to, że teraz panika w szeregach przeciwnika (tych słabszych przynajmniej) wchodzi gdy mają 50% stanu a nie około 25% jak wcześniej..
Bitwa morska.. tutaj jest jeszcze gorzej.. ustawiam statkom automatyczny atak .. podpływają pod kątem, nagle komputer robi zwrot a moje statki zgłupiały. Musiałem ręcznie przekierowywać statkami zeby w ogóle salwę wypuścić, a bez aktywnej pauzy pod spacją.. cóż - no jest gorzej niż na lądzie. Nie wyobrażam sobie bitwy np 20 na 20 statków kiedy każdy statek trzeba kontrolować z osobna bo komputer jest na tyle głupi, że sobie z tym nie radzi.
Nie wiem, może jeszcze ta gra mnie wciągnie.. ale na obecny stan nieszczególnie się zapatruję..
--
Eternal Traces*