Nie wiedziałem czy upchnąć to do starego posta, czy założyć nowy wątek.
Założyłem nowy, bo łatwiej znaleźć, a może kogoś przekonam do zakupu podobnego urządzenia?
Mio P560 jest to standardowe urządzenie typu PDA. Dane techniczne są ogólnie dostępne w internecie więc nie będę tu miejsca marnował na powtarzanie tego samego. Wspomnę tylko o najważniejszych dla mnie. WiFi + bluetooth + GPS + obsługa kart pamięci SDHC (sprawdzone przeze mnie ,dzięki mojej nowej karcie 8GB).
Na pierwszy ogień poszła nawigacja, którą dostałem w zestawie za złotówkę, autopilot. Była to wersja świeżo zainstalowana z płytki z mapami z marca czy kwietnia, jakoś tak. Po drodze z Suchej Beskidzkiej do Bielska Białej dwa razy tylko zgłupiał, co jest jak na GPS niezłym wynikiem. Dla porównania, automapa która wcześniej używałem gubiła się dużo częściej. Interfejs programu do przyzwyczajenia, jednak nie o tym miałem pisać lecz o mio.
Jeśli chodzi o nawigację, to urządzonko naprawdę szybko łapie sygnał. Dodatkowo można podpiąć zewnętrzną antenę GPS, oraz zewnętrzny odbiornik podłączany przez bluetooth. Obie zabawki posiadam, jednak zdążyłem narazie przetestować współpracę tylko z anteną. Działa, i to bardzo dobrze
.
Wifi działa bardzo dobrze. Mieszkam poza miastem a dzięki temu urządzonku dowiedziałem się, że cała kupa moich sąsiadów na neta bezprzewodowego lub chociaż nerwozjadę z crapboxem
. Ba, sprawdzając hotspot u mnie na rynku, znalazłem inny niezamierzony hotspot pewnej firmy komputerowej i przez ich sieć udało mi się korzystać z neta. Łączy się bardzo szybko, nie ma problemów z komunikacją. Moje domowe WiFi na nim śmiga.
Bluetooth testowałem tylko przy transferze plików z PDA do koma i w druga stronę. Działa super, tylko prędkość BT to nie to samo co WiFi
Jako, że nienawidzę targania ze sobą ciężkiego wielkiego nieporęcznego notesokalendarza, używałem wbudowanego w urządzenie. Który kalendarz papierowy sam przypomina o terminach?
Po zainstalowaniu Opery strony internetowe też przegląda się elegancko, mimo rozdzielczości 240x320 (QVGA). JM oglądam w pełnych wymiarach, a nie wersję komórkową, dzięki wygodnej funkcji zoom.
Emaile sam PDA mi sprawdza automatycznie, więc znów przyspiesza mi pracę.
Kontakty to rzecz oczywista, nie ma się co rozpisywać.
Urządzenie posiada wersję przenośną office (word, excel, powerpoint), więc nie jest problemem zrobienie jakiejś prezentacji, czy praca na arkuszach kalkulacyjnych oraz dokumentach word.
Aha, e-bookoholikom oznajmiam, że czytałem Pratchetta na tym mio, a więc da się.
Mio posiada wbudowaną pamięć 2 GB, + jak już wspomniałem możliwość rozbudowy o karty pamięci MMC, SD lub SDHC
To forum jednak to Grajdołek, więc nie mogę ominąć kwestii gier.
Jest to urządzenie z Windows Mobile 6, więc spokojnie można na nim uruchomić część gier, których został przeprowadzony port na urządzenia mobilne. Przykład? Worms world Party, lub Age of Empires! Wygląda jak oryginał a obsługuje się go rysikiem genialnie. Kojarzy ktoś grę Linerider, gdzie się rysowało tor po którym jeździł na sankach koleś? Wyobraźcie sobie obsługę rysikiem! Dużo precyzyjniej jak myszą. Ba! Dzięki emulatorowi, można na nim uruchomić niektóre stare gry dosowe czy nawet niektóre windowsowe czy linuksowe.
Jedyna wada jaką to urządzenie wg. mnie posiada to klawiaturka ekranowa, więc trzeba stukać rysikiem po ekranie, żeby coś napisać. Ale i do tego można się przyzwyczaić i po jakimś czasie można w ten sposób pisać w miarę wygodnie. Nic oczywiście nie stoi na przeszkodzie, żeby podpiąć do niego zewnętrzną klawiaturę przez bluetooth... podobno istnieje taka ale się nie spotkałem.
Ktoś mógłby mi powiedzieć, że laptop jest wygodniejszy. Ok, możne, ale czy poręczniejszy? PDA wrzucę do kieszeni a laptopa nie. A nie potrzebuję pierońskiej mocy obliczeniowej do pracy.
Rozpisałem się, a nie wszystkim wam będzie chciało się czytać tego tekstu, a więc po krótce plusy i minusy
___________________
plusy:
+ rozmiar
+ poręczność
+ czytelny wyświetlacz (wiem, nie wspomniałem w tekście)
+ świetna nawigacja GPS
+ super działające WiFi
+ dobrze, że ma bluetooth, bo się przydaje
+ mobilny Office
+ kalendarz
+ e-mail
+ komfortowe łażenie po necie
+ dwa dowolnie konfigurowalne przyciski na urządzeniu + joystick z okeyem jak się go wciśnie
+ [miejsce zarezerwowane na plusy o których zapomniałem]
+ [miejsce zarezerwowane na plusy o których zapomniałem]
+ [miejsce zarezerwowane na plusy o których zapomniałem]
+ [miejsce zarezerwowane na plusy o których zapomniałem]
minusy:
- klawiaturka tylko ekranowa
- tylko dwa dowolnie konfigurowalne przyciski na urządzeniu
PS. urządzonko dla mnie idealne i spełnia moje oczekiwania w 100%. Trafiony zakup, nie żałuję.
Polecam!
Założyłem nowy, bo łatwiej znaleźć, a może kogoś przekonam do zakupu podobnego urządzenia?
Mio P560 jest to standardowe urządzenie typu PDA. Dane techniczne są ogólnie dostępne w internecie więc nie będę tu miejsca marnował na powtarzanie tego samego. Wspomnę tylko o najważniejszych dla mnie. WiFi + bluetooth + GPS + obsługa kart pamięci SDHC (sprawdzone przeze mnie ,dzięki mojej nowej karcie 8GB).
Na pierwszy ogień poszła nawigacja, którą dostałem w zestawie za złotówkę, autopilot. Była to wersja świeżo zainstalowana z płytki z mapami z marca czy kwietnia, jakoś tak. Po drodze z Suchej Beskidzkiej do Bielska Białej dwa razy tylko zgłupiał, co jest jak na GPS niezłym wynikiem. Dla porównania, automapa która wcześniej używałem gubiła się dużo częściej. Interfejs programu do przyzwyczajenia, jednak nie o tym miałem pisać lecz o mio.
Jeśli chodzi o nawigację, to urządzonko naprawdę szybko łapie sygnał. Dodatkowo można podpiąć zewnętrzną antenę GPS, oraz zewnętrzny odbiornik podłączany przez bluetooth. Obie zabawki posiadam, jednak zdążyłem narazie przetestować współpracę tylko z anteną. Działa, i to bardzo dobrze
.Wifi działa bardzo dobrze. Mieszkam poza miastem a dzięki temu urządzonku dowiedziałem się, że cała kupa moich sąsiadów na neta bezprzewodowego lub chociaż nerwozjadę z crapboxem
. Ba, sprawdzając hotspot u mnie na rynku, znalazłem inny niezamierzony hotspot pewnej firmy komputerowej i przez ich sieć udało mi się korzystać z neta. Łączy się bardzo szybko, nie ma problemów z komunikacją. Moje domowe WiFi na nim śmiga.Bluetooth testowałem tylko przy transferze plików z PDA do koma i w druga stronę. Działa super, tylko prędkość BT to nie to samo co WiFi
Jako, że nienawidzę targania ze sobą ciężkiego wielkiego nieporęcznego notesokalendarza, używałem wbudowanego w urządzenie. Który kalendarz papierowy sam przypomina o terminach?
Po zainstalowaniu Opery strony internetowe też przegląda się elegancko, mimo rozdzielczości 240x320 (QVGA). JM oglądam w pełnych wymiarach, a nie wersję komórkową, dzięki wygodnej funkcji zoom.
Emaile sam PDA mi sprawdza automatycznie, więc znów przyspiesza mi pracę.
Kontakty to rzecz oczywista, nie ma się co rozpisywać.
Urządzenie posiada wersję przenośną office (word, excel, powerpoint), więc nie jest problemem zrobienie jakiejś prezentacji, czy praca na arkuszach kalkulacyjnych oraz dokumentach word.
Aha, e-bookoholikom oznajmiam, że czytałem Pratchetta na tym mio, a więc da się.
Mio posiada wbudowaną pamięć 2 GB, + jak już wspomniałem możliwość rozbudowy o karty pamięci MMC, SD lub SDHC
To forum jednak to Grajdołek, więc nie mogę ominąć kwestii gier.
Jest to urządzenie z Windows Mobile 6, więc spokojnie można na nim uruchomić część gier, których został przeprowadzony port na urządzenia mobilne. Przykład? Worms world Party, lub Age of Empires! Wygląda jak oryginał a obsługuje się go rysikiem genialnie. Kojarzy ktoś grę Linerider, gdzie się rysowało tor po którym jeździł na sankach koleś? Wyobraźcie sobie obsługę rysikiem! Dużo precyzyjniej jak myszą. Ba! Dzięki emulatorowi, można na nim uruchomić niektóre stare gry dosowe czy nawet niektóre windowsowe czy linuksowe.
Jedyna wada jaką to urządzenie wg. mnie posiada to klawiaturka ekranowa, więc trzeba stukać rysikiem po ekranie, żeby coś napisać. Ale i do tego można się przyzwyczaić i po jakimś czasie można w ten sposób pisać w miarę wygodnie. Nic oczywiście nie stoi na przeszkodzie, żeby podpiąć do niego zewnętrzną klawiaturę przez bluetooth... podobno istnieje taka ale się nie spotkałem.
Ktoś mógłby mi powiedzieć, że laptop jest wygodniejszy. Ok, możne, ale czy poręczniejszy? PDA wrzucę do kieszeni a laptopa nie. A nie potrzebuję pierońskiej mocy obliczeniowej do pracy.
Rozpisałem się, a nie wszystkim wam będzie chciało się czytać tego tekstu, a więc po krótce plusy i minusy
___________________
plusy:
+ rozmiar
+ poręczność
+ czytelny wyświetlacz (wiem, nie wspomniałem w tekście)
+ świetna nawigacja GPS
+ super działające WiFi
+ dobrze, że ma bluetooth, bo się przydaje
+ mobilny Office
+ kalendarz
+ komfortowe łażenie po necie
+ dwa dowolnie konfigurowalne przyciski na urządzeniu + joystick z okeyem jak się go wciśnie
+ [miejsce zarezerwowane na plusy o których zapomniałem]
+ [miejsce zarezerwowane na plusy o których zapomniałem]
+ [miejsce zarezerwowane na plusy o których zapomniałem]
+ [miejsce zarezerwowane na plusy o których zapomniałem]
minusy:
- klawiaturka tylko ekranowa
- tylko dwa dowolnie konfigurowalne przyciski na urządzeniu
PS. urządzonko dla mnie idealne i spełnia moje oczekiwania w 100%. Trafiony zakup, nie żałuję.
Polecam!
--
error: 404
