Otóż porwałem się wczoraj na kousa mahshi - takie danie arabskie, znane w Libanie, Turcji i na Bałkanach.
Mahsi to generalnie zapiekanie czegoś w czymś - w papryce, pomidorach, bakłażanach, liściach winogron czy jak tutaj - kousa w tym przypadku to młode kabaczki.
Zużyłem:
5 średnich kabaczków
niecałą szklankę ryżu
300g mielonego wołowego
1 świeże chilli, 1 czerwona papryka
2 opakowania pomidorów krojonych z Podravki
garść żółtych pomidorków koktajlowych
2 cebule, 3 ząbki czosnku
5 ziemniaków
kumin, ziele angielskie, pieprz czarny, cynamon, vegeta, nasion kolendry
świeża mięta, kolendra, pietruszka, otarta skórka z 1 cytryny
3 łyżeczki koncentratu pomidorowego

Są różne przepisy, ja zmiksowałem je razem.
Kabaczki pokroiłem na połowy na długości, wydrążyłem zawiązki nasion jak najmniejszą łyżeczką, włożyłem na pół godziny do mocno osolonej zimnej wody.
Wstawiłem go gotowania na parze ziemniaki.
W tym czasie, wbrew innym przepisom (sugerującym tylko namoczony ryż i surowe mięso) podgotowałem ryż na aldente (13 minut) i jednocześnie delikatnie podsmażyłem mięso z 1 cebulką, 2 ząbkami czosnku, całą chilli i połową słodkiej papryki.
W żaroodpornym rondlu na dwóch łyżkach oliwy zeszkliłem drugą cebulę, pozostały czosnek i resztę papryki. Dolałem trochę wody i dodałem obydwa kartoniki pomidorów oraz wrzuciłem pomidorki koktajlowe i otartą skórkę z cytryny.
Wtedy wykonałem farsz:
podsmażone mięso, ryż, koncentrat, ubite w moździerzu suche przyprawy (kolendra, 5-6 ziaren ziela, 3 szczypty kuminu, łyżeczka cynamonu, łyżeczka vegety do smaku, pieprz) oraz spore garście posiekanej mięty, kolendry i pietruszki.
Wymieszanym farszem palcowo dokonałem penetracji i nadziania wszystkich dziesięciu połówek. Delikatnie ułożyłem je pod lekkim skosem w żaroodpornym garze tak żeby prawie się skryły pod zupą...
Na małym ogniu 45 minut czekania i jest.Ziemniaki obrane ze skórki na talerz, kabaczek, polałem sosem, posypałem posiekaną resztką mięty i pietruszki
A tak



wygląda połowa dzisiaj, bo wczoraj pięć sztuk poszło do brzuszka


--
Mój nick bardziej naukowo brzmi tak m_heksacyjanożelazian(II) potasu żelaza(III) TU ŹRÓDŁO