250 g. piersi z kurczaka, najlepiej samych "polędwiczek"
pucha pomidorów
garść groszku z mrożonki
masło klarowane, dużo
imbir
cebula
mała puszeczka mleka kokosowego
cytryna
cykier palmowy
nasiona kolendry
czarnuszka
sezam
cynamon
goździki
anyż (mało)
kozieradka
gałka muszkatołowa
strrraszne papryczki
pieprz
kumin
mąka
liście kolendry
Ufff, chyba nic nie pominęłam?
Kolendrę, kumin, pieprz, kozieradkę, czarnuszkę, sezam, anyż goździki i cynamon utrzeć w moździerzu. Gałkę zetrzeć na tarce. Otrzeć skórkę z cytryny. Wymieszać. Połowę przypraw wymieszać z sokiem z cytryny. Kurczaka pokroić w kawałki wielkości polędwiczek, jak mamy same polędwiczki to nie kroić. Natrzeć mięso przyprawami i odstawić na godzinę, a najlepiej w ogóle do jutra.
Oprószyc zamarynowane mięso mąką i usmażyć na maśle klarowanym. Powinno być zezłocone z wierzchu, ale niedosmażone w środku.
Zdjąć z patelni/woka/rądla. Dodać masło. Masła w ogóle nie żałowac, musi być go dużo. Podsmażyć starty imbir i grubo posiekaną cebulę. Dodać puchę pomidorów i pozostałe przyprawy plus papryczki. Dusić na niewielkim ogniu aż cały sos przejdzie smakiem przypraw i mocno zgęstnieje. Posolić, wrzucić z powrotem kurczaka i mieszać chwilę razem aż dojdzie.
Na talerzu polać mlekiem kokosowym i posypać świeżą kolendrą.
Jako dodatek pasuje ryż basmati, albo indyjskie chlebki i sałatka ze świeżego mango- na mango akurat jest sezon.
pucha pomidorów
garść groszku z mrożonki
masło klarowane, dużo
imbir
cebula
mała puszeczka mleka kokosowego
cytryna
cykier palmowy
nasiona kolendry
czarnuszka
sezam
cynamon
goździki
anyż (mało)
kozieradka
gałka muszkatołowa
strrraszne papryczki
pieprz
kumin
mąka
liście kolendry
Ufff, chyba nic nie pominęłam?
Kolendrę, kumin, pieprz, kozieradkę, czarnuszkę, sezam, anyż goździki i cynamon utrzeć w moździerzu. Gałkę zetrzeć na tarce. Otrzeć skórkę z cytryny. Wymieszać. Połowę przypraw wymieszać z sokiem z cytryny. Kurczaka pokroić w kawałki wielkości polędwiczek, jak mamy same polędwiczki to nie kroić. Natrzeć mięso przyprawami i odstawić na godzinę, a najlepiej w ogóle do jutra.
Oprószyc zamarynowane mięso mąką i usmażyć na maśle klarowanym. Powinno być zezłocone z wierzchu, ale niedosmażone w środku.
Zdjąć z patelni/woka/rądla. Dodać masło. Masła w ogóle nie żałowac, musi być go dużo. Podsmażyć starty imbir i grubo posiekaną cebulę. Dodać puchę pomidorów i pozostałe przyprawy plus papryczki. Dusić na niewielkim ogniu aż cały sos przejdzie smakiem przypraw i mocno zgęstnieje. Posolić, wrzucić z powrotem kurczaka i mieszać chwilę razem aż dojdzie.
Na talerzu polać mlekiem kokosowym i posypać świeżą kolendrą.
Jako dodatek pasuje ryż basmati, albo indyjskie chlebki i sałatka ze świeżego mango- na mango akurat jest sezon.
--