Dla dwóch osób:
mała (150 ml) szklanka ryżu arborio
łyżeczka herbaciana oliwy
liść laurowy
mała cebula pokrojona w drobną kostkę
spory pomidor wypestkowany i obrany ze skórki również posiekany w kostkę
bulion warzywny z zamrażarki (na życzenie podam przepis)
łyżka masła
natka pietruszki (sporo)
Stalowe naczynie z akutermicznym dnem, trochę wyższe, ja to robię w 3 litrowym, nagrzewam do połowy zielonego pola i zestawiam z gazu. Dodaję oliwę i po kilkunastu sekundach cebulę. Następnie ryż do zeszklenia, pomidor i listek. Cały czas nie włączam gazu. Teraz znowu włączam grzanie na minimum i powoli dodaję rozcieńczony wrzątkiem bulion, aż ryż go wchłonie i stanie się miękki ale nie rozgotowany. Znów wyłączam gaz, po minucie dodaję płaską łyżkę masła, po kolejnych dwóch natkę. Można posypać startym twardym serem i poprażonymi ziarnami słonecznika (mało).
mała (150 ml) szklanka ryżu arborio
łyżeczka herbaciana oliwy
liść laurowy
mała cebula pokrojona w drobną kostkę
spory pomidor wypestkowany i obrany ze skórki również posiekany w kostkę
bulion warzywny z zamrażarki (na życzenie podam przepis)
łyżka masła
natka pietruszki (sporo)
Stalowe naczynie z akutermicznym dnem, trochę wyższe, ja to robię w 3 litrowym, nagrzewam do połowy zielonego pola i zestawiam z gazu. Dodaję oliwę i po kilkunastu sekundach cebulę. Następnie ryż do zeszklenia, pomidor i listek. Cały czas nie włączam gazu. Teraz znowu włączam grzanie na minimum i powoli dodaję rozcieńczony wrzątkiem bulion, aż ryż go wchłonie i stanie się miękki ale nie rozgotowany. Znów wyłączam gaz, po minucie dodaję płaską łyżkę masła, po kolejnych dwóch natkę. Można posypać startym twardym serem i poprażonymi ziarnami słonecznika (mało).
--
Ratując jednego psa, nie zmienisz świata, lecz zmienisz świat dla tego jednego psa.