Pasta czosnkowa robiona jest u mnie w rodzinie od zawsze. Najczęściej w okresie jesienno - zimowym, ale z powodzeniem można ją robić cały rok. Przepis jest banalnie prosty, a efekt wyśmienity:

Ingrediencje:
- główka czosnku,
- majonez,
- koncentrat pomidorowy,
- jabłko,
- maggi w płynie,
- trochę soli.

Pastę robi się "na oko". Czosnek obrać, zgnieść praską całą główkę do miski, wrzucić cały majonez, 3-4 łyżeczki koncentratu, zetrzeć ćwiartkę jabłka, chlusnąć trochę maggi i odrobinę soli. Maggi musi być koniecznie, daje charakterystyczny smak. Całość po zmieszaniu ma ładny łososiowy kolor. Smakuje wybornie, nadaje się zarówno do pajdy chleba z masłem, jak i wędlin, serów i warzyw wszelakich. Dziś na kolację zawinąłem w liście sałaty szynkę konserwową, jajko na twardo, ogórka, pomidora i duuużo pasty czosnkowej. Pyszne

Dodam, że pastę należy zamknąć w słoiku i jeść najlepiej od następnego dnia, żeby się przegryzła.

Ale jaki majonez? Nie chodzi mi o producenta, tylko o pojemność.

No ja z reguły używam majonezu takiego średniego, ostatni miał 425 ml

To pisałem ja, math1982

OK, dzięki. Dziś zrobiłam do karkówki z grilla. Bardzo fajna ta pasta.

Do mięsa może być trochę za ciężka, za to do kanapek pierwsza klasa

Hmm... a ile może sobie potem postać w lodówce? Bo smacznie brzmi, ale czosnek u mnie to tylko ja

Myślę, że z tydzień max, ale raczej nie doczeka Dziś skończyliśmy ją, na grzankach gorących, posmarowanych masłem