wiem,brzmi dziwnie ale smakuje rewelacyjnie

na duży garnek potrzebujemy

2 kubki duże jogurtu naturalne
3 kubki duże kefiru
1 duży kubek śmietany
3 główki sałaty
ziemniaki pokrojone w kostkę
boczek, a właściwie skwarki (wegetarianie pomijają ten punkt i też jest dobrze)

zupa wymaga trzech garnków do gotowania

do pierwszego garnka, w którym będziemy łączyć składniki wlewamy kefir, jogurt i śmietanę. Podgrzewamy, żeby się ścięło (zważyło jak kto woli ) odstawiamy, nie odcedzamy. W następnym garnku gotujemy w osolonej wodzie ziemniaki pokrojone w kostkę. Do ostatniego garnka wrzucamy cale liście sałaty (odkładami kilka listków do pokrojenia w paski) i zalewamy wodą z dodatkiem wegety, kostki bulionowej lub odrobiny maggi, bulion domowy też się nadaje ale trzeba go rozcieńczyć wodą. Sałatę gotujemy aż ściemnieje. Mając juz wszystko przygotowane bierzemy do ręki blender. Najpierw miksujemy mleko, potem sałatę razem z wodą w której się gotowała. Łączymy te dwa garnki w jeden. Dorzucamy odcedzone ziemniaki, skwarki, pokrojoną sałatę. Doprawiamy solą, pieprzem i odrobiną gałki.

Smacznego

Zdumiewający przepis.

Wydaje się na tyle szalony, że mam ochotę spróbować

Zdumiewający, nawet bardzo Do tego stopnia, że chyba spróbuje zrobić

polecam, tez podchodziłam to tego jak pies do jeża ale...


jak ktoś lubi kwaskowate zupy to

Zrobię, ale na początek z połowy składników

to jest chyba najbardziej dzwaczny przepis jaki w życiu widziałam

to jest chyba ceprowska wersja zupy z lebiody