- 2 piersi z kurczaka
- pół cebuli, pokrojonej w drobniutkie półplasterki
- ząbek czosnku, rozgnieciony
- 200 ml bulionu drobiowego
- 2 łyżeczki przejrzystego miodu
- sok z połowy cytryny
- 2 łyżeczki cynamonu zmieszanego z kuminem, solą i pieprzem
- garść zielonych oliwek
- oliwa z oliwek
- kolendra

Na patelni rozgrzewamy oliwę. Piersi kurczaka nacieramy mieszanką cynamonową, obsmażamy na gorącej patelni po 2-3 minuty z każdej strony, odkładamy na talerz. Przykręcamy trochę gaz i na tej samej oliwie smażymy cebulę i czosnek. Do gorącego bulionu dodajemy miód i sok z cytryny, wlewamy na patelnię. Do tego wkładamy kurczaka i gotujemy (?), przewracając co jakiś czas, przez ok. 15-20 minut lub aż sos nieco zgęstnieje, przybierając formę rzadkiego syropu. Na jakieś 5 minut przed końcem dodajemy oliwki.

Ja podałam z puree ze słodkich ziemniaków (odrobina oliwy/masła + czarny pieprz).