Składniki:

50 dag piersi z kurczaka,
30 dag pieczarek,
1 papryka zielona
1 papryka czerwona
2 cebule.

Marynata:

2 ząbki czosnku,
mała cebula,
1 łyżka świeżego imbiru lub łyżeczka suszonego,
2 łyżki soku z cytryny,
łyżka posiekanej natki pietruszki
1 łyżeczka kminku mielonego,
1/3 szklanki naturalnego jogurtu,
½ łyżeczki soli

Patyczki do szaszłyków.

Patyczki namoczyć w wodzie na kilka godzin przed przygotowaniem szaszłyków.
Zmiksować cebulę, czosnek, imbir, sok z cytryny i pozostałe przyprawy, połączyć z jogurtem.
Kurczaka pokroić w dużą kostkę, wymieszać w marynacie.
Przykryć i chłodzić w lodówce kilka godzin, a nawet całą noc.
Pieczarki, paprykę i cebule pokroić na duże kawałki. Nadziewać na patyki na przemian wszystkie składniki.
Piec w piekarniku w temperaturze 180 stopni przez 35 minut.
Gotowe szaszłyki wyglądają tak:

Wygladają smakowicie, ale, mroczna, jakieś takie dietetyczne
Uwielbiam szaszłyki z boczkiem, słoninką, karkówką, przekładane li tylko plasterkami cebuli. Robiłam i takie z piersi kurczaka, ale jakoś moim gościom i domownikom bardziej smakowały te potwornie niezdrowe i tuczące.
Pewnie dlatego nie jestem sylfidą

Myszsza bo one są dietetyczne, takie ich zadanie

Bardzo ciekawa marynata.

Ja robiłam takie szaszłyki, ale mięso marynowałam w przyprawie kebab-gyros, a na patyczki nabijałam na zmianę: mięso-cebula-mięso-papryka-mięso-pomidor-mięso-pieczarka-mięso.

Do tego odawałam kuskus i sos czosnkowy.

ja dodaje cukinie latem do takiego zestawu