Jakie macie ulubione składniki, połączenia, które pakujecie do środka, szczególnie futomaki i uramaki? A co się Wam zdarza na nigiri kłaść? W jakich proporcjach dodajecie zalewy octowej?

Wczoraj nareszcie doszła paka z podstawą
Jeśli mi wyjdzie, jak w dzisiejszym śnie, to klękajcie narody, tyle, że z przerażenia

Fasolkę po bretońsku.

Sushi to jeden z niewielu działów w których tworzeniu jestem całkowitym ignorantem i mi z tym bardzo dobrze Brat za tu lubi je robić, i wychodzi mu to bardzo dobrze, a ja grzecznie je pałaszuję nie wnikając co jest w środku Tak samo z knajpami- zachodzę, i proszę o jakiś miks i przeważnie wychodzę zadowolony Niestety, mój pierdole....tzn. mój perfekcjonizm w tym dziale kuchni doprowadziłby mnie do czerwonej gorączki, a może i zawału.

Także tego, lubię Duży Mix z knajpy przy Warszawskiej, i podziwiam Cię za chęci do zabrania się za to

:tomcat_tc spróbować chce się bardzo, ale jeśli wyjdzie jak we śnie tak ze trzy razy pod rząd, to prędko będzie można przeczytać na eBayu "sprzedam starter kit per sushi, prawie nieużywany"

Zerknęłam na poprzednie sushiowe wątki, krewetka z truskawką do spróbowania!

Śledzik z wódeczką? Namówiłeś

Futomaki - daję prawie wszystko co dostanę, awokado, szczypiorek, ogórek, surimi, tuńczyk, łosoś, maślana, krewetki. Obowiązkowo wasabi wymieszane z majonezem.
Uramaki - to samo ale odpuszczam serek, bo mi spłaszcza smak
Nigri - najczęściej z tuńczykiem ale jak dostanę węgorza albo halibuta to lekko je przysmażam. Omlet obowiązkowy, bo więcej omleta zjadamy na sucho niż w sushi dużo wasabi
Hosomaki - robię dość często. Sobie z tuńczykiem, a gościom z awokado i szczypiorkiem (niestety mam paru znajomych, którzy surową rybą gardzą więc nawet mi dla nich łososia żal

Kiedyś robiłem też z doradą ale jakoś mi do niczego nie pasuje.
Ryż najważniejszy, czasem jak mi nie wyjdzie to wyrzucam i zaczynam od początku. Odcięte końcówki także podaję na stół ale dla siebie

:oiko Oshinko Takuan (rzodkiew marynowana) obowiązkowo!

...i marynowana tykwa.

Zapomniałem o sashimi; uwielbiam. Z reguły ze makreli z limonką. Najlepsza jaką jadłem była z latającej ryby.

Do niektórych sushi (nie wiem których, jestem strasznym ignorantem) dodaje się majonez. Z braku oryginalnego japońskiego można dodać kielecki lub winiary dekoracyjny

A jeszcze znam alternatywne sushi – to stan dnia następnego po nadużyciu sake dnia poprzedniego

Wielu rzeczy nie było w tym sklepie, gdzie zamawiałam. Oni pewnie też odczuli kwarantannę, wolniejsze przesyłki, czy blokady graniczne. Brakuje mi właśnie takich smaczków, jak marynowana rzodkiew, japońska bazylia, a świeże rzeczy były całkowicie wyszedłsze. . O! O! I dobry nóż santoku bym sobie sprezentowała, ale na niego specjalną skarbonkę trzeba założyć

Wzięty łosoś, tuńczyk, avocado, ogórek i philadelphia. Jak na złość żadnej krewetki nie było. No ale nie można mieć wszystkiego.

:djbanan Coco na tutejszym japońskim kanale youtube mówi, że te końcówki są najbrzydsze, ale najsmaczniejsze A ile ryżu bierzesz na taką ilość jak na zdjęciu?

:oiko Chyba nie do końca ogarnęłaś zdjęcie
Na jednym talerzu są tylko końcówki rolek. Z kilograma ryżu wyszło mi 11 rolek

:djbanan Nie do końca ogarnęłam zdjęcie
Zacznę od szklanki ryżu

Z keczupem może by weszło. Abo krzanem.

ja robię sushi w jeden z następujących sposobów:
1. śledzie, cebula, wódeczka
2. śledzie, czosnek, majeranek, wódeczka
3. śledzie, pomidory, wódeczka


Ale jak ktoś mi zrobi to coś z wodorostem, ryżem i rybą, to też zjem, do wódeczki

https://kotlet.tv/wp-content/uploads/2016/05/golabki-900x600.jpg

:djbanan szacun, wygląda to bardzo dobrze.

najlepsze to jednak sosy do makaronu..

:djbanan ...za mieszanie wasabi z majonezem w myśl kodeksu Origami powinieneś popełnić sudoku!

Serio. Przecież dobre wasabi jest zajebiste. Samo. Bez majonezu.

Uromaki nie wyszło, popracować nad kolorem, popracować nad ryżem, następnym razem nie zapomnieć o wasabi, naostrzyć noże...
Lubię to!

Mi zawsze smakowało sushi od Pana Ślimaka (taki lepszy Pan Kanapka) w pracy, ale ogólnie to się nie znam

:tytezterefere ja miałem nawet kiedyś wziąć na spróbowanie, ale ktoś mi powiedział, że kiepskie.

Sushi z paprykarzem szczecińskim zamiast ryżu to by było coś

:jabba_the_hutt przyjmuję wyzwanie.
:oiko na pierwszy raz nieźle, popracuj nad zwijaniem i namocz noże

:djbanan szlag, namoczyłam Jutro będzie nowe wydanie

Drugie podejście i nadal to lubię



Ryż smaczniejszy, zmieniłam proporcje w zalewie, uramaki się zamknęło, ale w podkówkę, ponad połowa poszła piętro wyżej, w zamian dostałam michę zupy angielskiej i butelkę wina Same korzyści

Ikra I serek kroją się wyjątkowo paskudnie