Żeby się zrehabilitować (oj, już czuję baty!) najstarszy dżouk jaki pamiętam:
Pani na lekcji historii rozwodzi się ze wzruszeniem na temat ludzi,którzy walczyli w AK podczas II wojny.
"To byli bohaterowie,wzory do naśladowania,męczennicy" itp...
Wyrywa się Jasio:
-Proszę pani, mój dziadek walczył w AK!
-Jasiu,twój dziadek to niezwykle dzielny człowiek,bohater!-Nauczycielka rozpływa się w pochwałach-Pamiętasz może w jakiej służył formacji?
Jasio zastanawia się ze skupieniem,po chwili rozpromienia się:
-Auschwitz Komando!
Pani na lekcji historii rozwodzi się ze wzruszeniem na temat ludzi,którzy walczyli w AK podczas II wojny.
"To byli bohaterowie,wzory do naśladowania,męczennicy" itp...
Wyrywa się Jasio:
-Proszę pani, mój dziadek walczył w AK!
-Jasiu,twój dziadek to niezwykle dzielny człowiek,bohater!-Nauczycielka rozpływa się w pochwałach-Pamiętasz może w jakiej służył formacji?
Jasio zastanawia się ze skupieniem,po chwili rozpromienia się:
-Auschwitz Komando!
--