Dawno dawno temu przed wieloma laty żył w leśnych kniejach zbójca
miał on imie Henryk. Łupił on bogatych a łupami sie
dzielił z wszystkimi . Wszyscy kochali Henryka.
Lecz lata mijały Henryk sie zestarzał nie mogł już być zbójcą ,
przekazał swoją zbójecką maczuge synowi Janowi. był on straszliwszy niż ojciec, łupił on bogatych a łupami sie dzielił tylko z biednymi, bogaci nie nawidizili Jana , biedni go kochali.
Lecz lata mijały Jan sie zestarzał nie mogł już być zbójcą ,
przekazał swoją zbójecką maczuge synowi Lechowi. był on straszliwszy
niż ojciec, łupił bogatych a łupami sie nie dzielił z nikim, bogaci
nie nawidzili go , a biedni nic do niego nie mieli.
Lecz lata mijały Lech sie zestarzał nie mogł już być zbójcą ,
przekazał swoją zbójecką maczuge synowi Stanisławowi. był on
straszliwszy niż ojciec, łupił bogatych i biednych a łupami sie nie
dzielił z nikim, wszyscy nie nawidzili go.
Lecz lata mijały Stanisław sie zestarzał nie mogł już być zbójcą ,
przekazał swoją zbójecką maczuge synowi Marianowi. jest on
straszliwszy niż ojciec, jest on dyrektorem genralnym Z.U.S. ...

-Halo! Czy to ZUS?
-...