Wejdź i zobacz...... moda wraca!!
"Kiedy David Beckham wystapił na boisku z włosami z tyłu dłuższymi, a z przodu krótszymi, plotkarsie pismo "The Sun" ogłosiło triumfalnie: "Wracaja >>płetwy<<"". Nie na darmo w Ameryce ta fryzura nosi nazwę "angielski piłkarz" - choć w Polsce znana jest raczej jak "zawodnik Bundesligi", względnie "czeski hokeista" (hmm... ja znam jako "czeski metal"). Na modne w latach 80., a potem porzucone fryzury mówi się jeszcze "dywan".
Jeszcze? (reszta w "Przekroju" nr 23, str49)