U wróżki:
- Biada, panie, widzę straszne rzeczy. Zostanie pan poćwiartowany a pańska skóra...
- Na Boga! Przecież mi pani wróży ze skórzanej rękawiczki.
- Biada, panie, widzę straszne rzeczy. Zostanie pan poćwiartowany a pańska skóra...
- Na Boga! Przecież mi pani wróży ze skórzanej rękawiczki.