Na swej propagandowej trasie przez Ameryke, prezydent Bush odwiedzil
pewna szkole w celu wyjasniernia swojej polityki. Potem poprosil
dzieci
o
zadanie pytan. Maly Bob zabral glos:
- Panie prezydencie, mam trzy pytania:
1.Jak sie pan czuje po sfingowanych wyborach, ktore pan wygral?
2.Dlaczego pragnie pan bezpodstawnie zaatakowac Irak?
3.Czy nie uwaza pan, ze bomba w Hiroshimie byla najwiekszym atakiem
terrorystycznym wszechczasow?
W tym momencie zadzwonil dzwonek i wszyscy wyszli z klasy. Po
przyjsciu
z przerwy prezydentowi Bushowi dalej stawiano pytania, lecz tym
razem
zabral glos maly Joey:
- Panie prezydencie, mam piec pytan:
1. Jak sie pan czuje po sfingowanych wyborach, ktore pan wygral?
2. Dlaczego pragnie pan bezpodstawnie zaatakowac Irak?
3. Czy nie mysli pan, ze bomba w Hiroshimie byla najwiekszym atakiem
terrorystycznym wszechczasow?
4. Dlaczego dzwonek na przerwe byl 20 minut wczesniej?
5. Gdzie jest Bob?
pewna szkole w celu wyjasniernia swojej polityki. Potem poprosil
dzieci
o
zadanie pytan. Maly Bob zabral glos:
- Panie prezydencie, mam trzy pytania:
1.Jak sie pan czuje po sfingowanych wyborach, ktore pan wygral?
2.Dlaczego pragnie pan bezpodstawnie zaatakowac Irak?
3.Czy nie uwaza pan, ze bomba w Hiroshimie byla najwiekszym atakiem
terrorystycznym wszechczasow?
W tym momencie zadzwonil dzwonek i wszyscy wyszli z klasy. Po
przyjsciu
z przerwy prezydentowi Bushowi dalej stawiano pytania, lecz tym
razem
zabral glos maly Joey:
- Panie prezydencie, mam piec pytan:
1. Jak sie pan czuje po sfingowanych wyborach, ktore pan wygral?
2. Dlaczego pragnie pan bezpodstawnie zaatakowac Irak?
3. Czy nie mysli pan, ze bomba w Hiroshimie byla najwiekszym atakiem
terrorystycznym wszechczasow?
4. Dlaczego dzwonek na przerwe byl 20 minut wczesniej?
5. Gdzie jest Bob?