Szukałem i nie było (ale jest stare i trochę chamskie).
Facetowi znudził się w jednej pozycji ze swoją kobietą. Zaproponował jej, że raz dla odmiany zrobią to "na pieska". Kobitka się z początku zapierała, ale się wreszcie zgodziła. Tej samej nocy facet i kobtka wypróbowali nową pozycję.
Następnego dnia facet wraca z pracy do domu.
- Obiad! - krzyczy facet i siada za stołem.
Kobitka przynosi mu talerz pełen smakowicie pachnących kości. Facet:
- Coś ty babo! zwariowałaś? ja mam to jeść?!! mięso dawaj zaraz!
A babeczka:
- Nie ma mowy! chcesz jeb#ać jak pies, to i żryj jak pies!
Facetowi znudził się w jednej pozycji ze swoją kobietą. Zaproponował jej, że raz dla odmiany zrobią to "na pieska". Kobitka się z początku zapierała, ale się wreszcie zgodziła. Tej samej nocy facet i kobtka wypróbowali nową pozycję.
Następnego dnia facet wraca z pracy do domu.
- Obiad! - krzyczy facet i siada za stołem.
Kobitka przynosi mu talerz pełen smakowicie pachnących kości. Facet:
- Coś ty babo! zwariowałaś? ja mam to jeść?!! mięso dawaj zaraz!
A babeczka:
- Nie ma mowy! chcesz jeb#ać jak pies, to i żryj jak pies!