Jakiś czas temu znajomy znajomego,początkujący ginekolog,osoba raczej poważna, opowiedział nam taką historię:
Przychodzi do gabinetu młoda kobieta tak koło 18-stki ,niebrzydka,brunetka, na oko dosyć rozgarnięta itp itd .. widać że duża krępacja no i dialog (mniejwięcej)
G: dzieńdobry w czym mogę pomóc?
DZ: dzieńdobry e...y.. koleżanka mi mówiła że są takie tabletki "dzieńpo" bo yy.. kochałam się z chłopakiem i jakoś tak wyszło, że..e.. yyy....
G: No tak,mogę pani przepisać tabletki wczesnoporonne, a kiedy to miało miejsce?
DZ: Jakiś tydzień temu..
Tutaj kolega wyjaśnił pani dlaczego tabletki sie nazywają potocznie "dzieńpo" i że stosowanie ich po takim czasie mija się z celem.Panna krzyże w oczach,blada, trzęsie się cała,texty typu "Co robić" "ciąża" "dziecko" "jak mu to powiem" "czy zna pan jakis gabinet.." i takie tam. Kolega widząc że nigdy nie była u niego wcześniej proponuje standardowe badanie, i przy tym stwierdzenie czy wykluczenie ciąży. Dziewczyna jeszcze bardziej roztrzęsiona za nic nie chce sie zgodzić na badanie, kolega pyta dlaczego i odpowiedź powaliła go z nóg:
DZ: y.. No bo wie pan, yyy.. mam OKRES i troche się krępuje..
brawo dla edukacji sexualnej w szkole!
Przychodzi do gabinetu młoda kobieta tak koło 18-stki ,niebrzydka,brunetka, na oko dosyć rozgarnięta itp itd .. widać że duża krępacja no i dialog (mniejwięcej)
G: dzieńdobry w czym mogę pomóc?
DZ: dzieńdobry e...y.. koleżanka mi mówiła że są takie tabletki "dzieńpo" bo yy.. kochałam się z chłopakiem i jakoś tak wyszło, że..e.. yyy....
G: No tak,mogę pani przepisać tabletki wczesnoporonne, a kiedy to miało miejsce?
DZ: Jakiś tydzień temu..
Tutaj kolega wyjaśnił pani dlaczego tabletki sie nazywają potocznie "dzieńpo" i że stosowanie ich po takim czasie mija się z celem.Panna krzyże w oczach,blada, trzęsie się cała,texty typu "Co robić" "ciąża" "dziecko" "jak mu to powiem" "czy zna pan jakis gabinet.." i takie tam. Kolega widząc że nigdy nie była u niego wcześniej proponuje standardowe badanie, i przy tym stwierdzenie czy wykluczenie ciąży. Dziewczyna jeszcze bardziej roztrzęsiona za nic nie chce sie zgodzić na badanie, kolega pyta dlaczego i odpowiedź powaliła go z nóg:
DZ: y.. No bo wie pan, yyy.. mam OKRES i troche się krępuje..
brawo dla edukacji sexualnej w szkole!