jeden taki i idę spać
Do krakowskiego Wierzynka wchodzi dystyngowany jegomość i siada przy stole. Momentalnie pojawia się kelner, z serwetką na ręku i z kartą dań. Facet odkłada menu na bok i mówi :
- Ja poproszę indywidualne zamówienie.
- Oczywiście, jak szanowny pan sobie życzy – odpowiada kelner i wyjmuje z kieszeni notes i ołówek.
- A więc tak, proszę o płat cielęciny o grubości 2 centymetrów, delikatnie rozbity, i lekko posypany solą i majerankiem.
- Słucham pana.
- Proszę to delikatnie obtoczyć tartą bułką i smażyć przez siedem minut w maśle na wolnym ogniu.
- Świetnie się pan zna na mięsach, czy coś jeszcze ?
- Tak , do tego kartofelki gotowane 15 minut z małą ilością soli i rozgniecione z kozim mlekiem
- Wspaniały wybór, a coś z warzyw ?
- Może drobno posiekane młode ogórki z gęstą słodką śmietanką.
- Zechce pan chwilę zaczekać już składam zamówienie – mówi kelner w ukłonie i idzie do kuchni.
Zamyka za sobą drzwi i krzyczy do kucharek :
- Raz schabowy z tłuczonymi ziemniakami i mizerią.
Do krakowskiego Wierzynka wchodzi dystyngowany jegomość i siada przy stole. Momentalnie pojawia się kelner, z serwetką na ręku i z kartą dań. Facet odkłada menu na bok i mówi :
- Ja poproszę indywidualne zamówienie.
- Oczywiście, jak szanowny pan sobie życzy – odpowiada kelner i wyjmuje z kieszeni notes i ołówek.
- A więc tak, proszę o płat cielęciny o grubości 2 centymetrów, delikatnie rozbity, i lekko posypany solą i majerankiem.
- Słucham pana.
- Proszę to delikatnie obtoczyć tartą bułką i smażyć przez siedem minut w maśle na wolnym ogniu.
- Świetnie się pan zna na mięsach, czy coś jeszcze ?
- Tak , do tego kartofelki gotowane 15 minut z małą ilością soli i rozgniecione z kozim mlekiem
- Wspaniały wybór, a coś z warzyw ?
- Może drobno posiekane młode ogórki z gęstą słodką śmietanką.
- Zechce pan chwilę zaczekać już składam zamówienie – mówi kelner w ukłonie i idzie do kuchni.
Zamyka za sobą drzwi i krzyczy do kucharek :
- Raz schabowy z tłuczonymi ziemniakami i mizerią.
--
Brak_Sygnaturki