Wieczorek, bawimy się z progeniturą tarzając się po dywanie i łaskocząc. Młode kwiczy jak prosię, ogólnie jest ludycznie.
- A byłeś dzisiaj z dziadkiem na treningu? – pytam młodego.
- Nie- odpowiada Olaf i patrzy na mnie dziwnie. – A dlaczego miałbym być?
- Ponieważ jest czwartek i w ogóle trzeba dbać o zdrowie – budzi się we mnie matka – Polka.
Młode -
- Mamo, czy możesz powtórzyć pytanie?
- Mogę. Czy byłeś z dziadkiem na treningu?
- Aaa. Byłem. Bo ja zrozumiałem na drinku.
Obudzona tak gwałtownie matka – Polka postanowiła sprawdzić progeniturze zeszyty.
Czytam polecenie: zmierz linijką przybory szkolne i zapisz w centymetrach wyniki.
Odpowiedź Olafa:
Ołówek – prawie 5
Gumka- 1 i trochę
Piurnik – 17
Cóż. Motto na dziś tak czy siak brzmi: ostry sex to taki, po którym nawet sąsiedzi wychodzą zapalić.
- A byłeś dzisiaj z dziadkiem na treningu? – pytam młodego.
- Nie- odpowiada Olaf i patrzy na mnie dziwnie. – A dlaczego miałbym być?
- Ponieważ jest czwartek i w ogóle trzeba dbać o zdrowie – budzi się we mnie matka – Polka.
Młode -
- Mamo, czy możesz powtórzyć pytanie?
- Mogę. Czy byłeś z dziadkiem na treningu?
- Aaa. Byłem. Bo ja zrozumiałem na drinku.
Obudzona tak gwałtownie matka – Polka postanowiła sprawdzić progeniturze zeszyty.
Czytam polecenie: zmierz linijką przybory szkolne i zapisz w centymetrach wyniki.
Odpowiedź Olafa:
Ołówek – prawie 5
Gumka- 1 i trochę
Piurnik – 17
Cóż. Motto na dziś tak czy siak brzmi: ostry sex to taki, po którym nawet sąsiedzi wychodzą zapalić.
--
www.polish-centre.org