Patrz, ten krokodyl wygląda jak żywy!


Patrz jak długo wytrzymam pod woda!


Patrz, bez trzymanki!


Patrz, jestem torreadorem! Ole!


Raz. . Dwa... Trzy... Bungeeeeeeeee!


Mówiłaś, ze twój mąż jest na delegacji!


Nie bój się, nie spadnie!


Pyszny ten Big Mac!


To tylko draśniecie.


Siostro, ale ja mam RH minus...


Jedz, prawa wolna.


Do wesela się zagoi.


To tylko kot hałasuje w ogródku.


Lekarz mówi, ze najgorsze już minęło.


Ta bomba to robota amatora.


Popatrz, zaraz dziadek zrobi fikołka.


A co mi tam! Zabije albo wyleczy!


To był najlepszy seks w moim życiu.


Na pewno nie jest nabity.


Nie zastrzelisz człowieka patrząc mu prosto w oczy.


Nigdy nie czułem się lepiej.


Ten gatunek nie jest jadowity.


Spójrz, nauczyłem się prowadzić jedna ręką.


Patrzę, czy lufa jest dobrze wyczyszczona.


Nie wiedziałem, że to pańska żona.


Oczywiście mam nadzieje, ze mimo wszystko zostaniemy przyjaciółmi.


Wchodzę do wody, tu nie ma żadnych rekinów.


Raz kozie śmierć.


Przecież ci mowie, głupia babo, ze to nie jest pod prądem.


Ojej... przepraszam, chyba pobrudziłem panu dres!

zapocony, a za pinezki to chyba jeszcze nie dostałeś, co?

Ale żeś się ku*wa spocił

:sloneczko
Zapocony chyba wizje ma.

chyba sobie grzybków pojadł - ten to ma zdrowie.

O jak miło - nawet nam swoje zdjęcie perzysłał
Nie wyrośnięty zbytnio jakiś ale za to spocony na maxa i poczerwieniały po tych grzybkach

no jest jeszcze kilka ostatnich słów:

ta stronka joemonstera do dupy jest.

a teraz opowiem wam stary kawał.

znowu zaczynasz?

:sloneczko
Ja jestem ciekawa, czemu on się tak dobijał, żeby tu wrócić?
Może już w całym necie nigdzie indziej go nie wpuszczają?

Spadamy Slonko - jemu tylko o to chodzi, by tu była burza.

Co sie tak złościcie to tylko mały chłopiec jest!!!

:sloneczko
Ok, Bobesh

Ostatnie slowa przed smiercia:
"tu zapocony"

A co, odwiedzający JM to jakieś grono wybranych? Czy w ogóle jakiekolwiek forum internetowe jest gronem wybranych, że trzeba tam kogokolwiek łaskawie "wpuścić"? Nie ogarniam, mogę prosić o wyjaśnienie?

nie, ale jezeli czytasz dowcip po raz (n+1865) jakby to powiedzial matematyk, to najpierw zwracasz komusz grzecznie uwage na uzycie wyszukiwarki (powyzej). Co zrobic jak ktos uparcie odmawia i zalewa forum???Masz jakas rade, Margot?

Margot: zapocony miał na JM bana. Już nie ma.

z ta wyszukiwarka to roznie bywa - czasami sie nie sprawdza ....

ad. szymonek - Czasem rzeczywiście się nie da... Np. przy tłumaczeniu dżouków nie można być pewnym, czy ktoś tłumacząc wcześniej nie użył innych słów i dlatego nie wyskakuje. Ale wtedy, jak cię przygważdżają, należy z pokorą przyjąć krytykę, a nie drzeć ryja i odpyskiwać. Szczególnie jak się jest nowym. Ja najpierw przez trzy tygodnie tylko czytałem posty, zanim sam coś wrzuciłem i wciąż cztery razy pomyślę, zanim postanowię się podzielić kawałkiem, bo wciąż uważam się za nowego... Po prostu nie należy się rwać przed szereg.

ad. margot - Jasne, że forum jest miejscem publicznym. Podobnie jak przeciętna knajpa. Ale bywają lokale, w których od lat zbiera się każdego dnia to samo towarzystwo. Inni też tam mogą wejść, bo to powszechnie dostępne miejsce. Ale ja jak wchodzę do takiego miejsca, to nie usiłuję pierwszego wieczora brylować...

Punto.

A juz myslalem, ze bedzie "puto", a tu "punto"........

:rav401 Ja też lubię jak się coś dzieje

No tak - paw na dzień dobry każdemu na głowęe to je ono - ale się wtedy dzieje. :p

a ja zasgerowalbym albo jakis antyperspirant np. wspanialej marki bond, ewentualnie otworzcie okna bo sie zacap zrobil....

a TERAZ COS Z ZUPELNIE INNEJ BECZKI.
Sprawa zapocenia jest ewidentym przykladem ewolucji Homo sapiens do Homo Fetorus. Gatunek ten z racji potrzeby wlasnego miejsca oraz wieloletniego przebywania w tzw. transporcie publicznym wytworzyl odruch potny pozwalający mu zdobyć upragnione tereny lęgowe. Należy zauważyć iż jest to gatunek pod ochroną gdyż ze wzgledu na addytywność smrodu potu, jakiekolwiek kontakty pomiedzy osobnikami obu płci są nad wyraz utrudnione.
Apeluje więc gdy zauważycie gdzieś jakiegoś zapoconego to zamiast pluć i bluzgać na smród jaki za sobą pozostawia zastanówcie się trochę nad jego nie dolą....

tak sie spocil czy zapocil ze nie dodal (raczej nie wcisnal jeszcze raz ctrl C i ctrl V)
***BO ZUPA BYŁA ZA SŁONA***