Dwóch gości chciało się napić gorzałki ale nie mieli kasiory. Jeden z nich wpadł więc na pomysł aby zakupić parówkę, iść do baru i jak dojdzie do płacenia to jeden z nich wyciągnie ją przez rozporek a drugi mu pociągnie, wtedy napewno nie będą musieli płacić bo zostaną wyrzuceni za drzwi. Jak pomyśleli tak zrobili. Wchodzą do pierwszego baru i wypijają piwko i setkę, gościu wyciąga parówkę a drugi mu ją ssie. Nie minęła minuta a oni wylądowali za drzwiami. W drugim, trzecim i czwartym barze sytuacja się powtarza aż dochodzą nawaleni do piątego baru.
- Wieeesz co Józzzio. Poociągnijjjj tteraaz Ty bo mnnnie już waargi bollą.
- Krzyyyssieńku kooochanny nic niiee chciałłłem Ci mówwwić ale ja tą kiełłłłbassskę zgubbbiłłem przyyyy ddrrugiim barzeee.
%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%
Do sklepu wchodzi mężczyzna. Kupuje tubkę pasty do zębów, butelkę coca-coli, torebkę chipsów i mróżoną pizzę. Podchodzi do kasy, przy której siedzi prześliczna dziewczyna. Patrzy filuternie na klienta, na jego zakupy i z uśmiechem zagaduje:
- Kawaler?
Mężczyzna odpowiada z ironią:
- Może, a skąd pani wie?
- Bo jest pan bardzo brzydki.
- Wieeesz co Józzzio. Poociągnijjjj tteraaz Ty bo mnnnie już waargi bollą.
- Krzyyyssieńku kooochanny nic niiee chciałłłem Ci mówwwić ale ja tą kiełłłłbassskę zgubbbiłłem przyyyy ddrrugiim barzeee.
%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%
Do sklepu wchodzi mężczyzna. Kupuje tubkę pasty do zębów, butelkę coca-coli, torebkę chipsów i mróżoną pizzę. Podchodzi do kasy, przy której siedzi prześliczna dziewczyna. Patrzy filuternie na klienta, na jego zakupy i z uśmiechem zagaduje:
- Kawaler?
Mężczyzna odpowiada z ironią:
- Może, a skąd pani wie?
- Bo jest pan bardzo brzydki.