Wsiem
Taka jakaś nostalgia mnie naszła po wczorajszej imprezce i przypomniało mi się jak to dawniej bywało.
Po jednej z sesji w naszym studenckim mieszkanku trwała w najlepsze imprezka. Jak wiadomo, napoje wyskokowe wzmagają apetyt, więc Donia poszła przynieść cosik do jedzonka...
Po pewnym czasie wchodzi z raczej niewyraźną minką.
- Wiecie co, my to już chyba dno społeczne jesteśmy.
- ??
- Na wódę było a w lodówce pusto.
Na to filozoficznie odrzekł pijący z nami kumpel:
- No... Ciekawe kiedy zaczniemy rzeczy z chaty sprzedawać...
Taka jakaś nostalgia mnie naszła po wczorajszej imprezce i przypomniało mi się jak to dawniej bywało.
Po jednej z sesji w naszym studenckim mieszkanku trwała w najlepsze imprezka. Jak wiadomo, napoje wyskokowe wzmagają apetyt, więc Donia poszła przynieść cosik do jedzonka...
Po pewnym czasie wchodzi z raczej niewyraźną minką.
- Wiecie co, my to już chyba dno społeczne jesteśmy.
- ??
- Na wódę było a w lodówce pusto.
Na to filozoficznie odrzekł pijący z nami kumpel:
- No... Ciekawe kiedy zaczniemy rzeczy z chaty sprzedawać...