- Cieszę się, że w końcu pogodziłeś się z żoną. Widziałem, jak wczoraj piłowaliście razem drewno.
-Jakie drewno? dzieliliśmy meble
On siedzi i czyta gazetę. Ona robi (stringi?) na drutach. Po jakimś czasie ona mówi:
- Ty, słuchaj …
- Mmmmmmmm…?
- A gdybym dziś wieczorem umarła – ożeniłbyś się po raz drugi ?
- Dziś wieczorem to bym już chyba nie zdążył.
-Jakie drewno? dzieliliśmy meble
On siedzi i czyta gazetę. Ona robi (stringi?) na drutach. Po jakimś czasie ona mówi:
- Ty, słuchaj …
- Mmmmmmmm…?
- A gdybym dziś wieczorem umarła – ożeniłbyś się po raz drugi ?
- Dziś wieczorem to bym już chyba nie zdążył.