Idzie sobie pijaczek późną nocą przez korytarz. Dzwoni do jakiegoś mieszkania i drzwi otwiera mu obca baba.
-Czy ja tutaj mieszkam?-pyta pijaczek
-Nie!!-mówi baba i zamyka mu drzwi przed nosem.
Pijaczek dzwoni jeszcze raz:
-Czy ja tutaj mieszkam?
-Nie!! To jest mój dom!-kobieta znowu zamyka mu drzwi.
Pijaczek nie daje za wygraną:
-Przepraszam czy ja tutaj mieszkam?
-Mówie po raz kolejny, że nie..-
-No jasne, pani to mieszka wszędzie a ja to nigdzie...