drogi modulatorze wrzucam w qupie
Ojciec widząc, że jego syn, licealista, od kilku dni jest bardzo zmartwiony, pyta:
- Masz jakiś problemy, Jasiu? Może porozmawiamy jak mężczyzna z mężczyzną?
- Obawiam się tato, że będziemy musieli porozmawiać, jak ojciec z ojcem.
===========
Mamo, dzisiaj na matematyce pani mnie pochwaliła - mówi Krzyś.
- Tak? A co powiedziała? - pyta zaciekawiona matka.
- Że wszyscy jesteśmy nieukami, ale ja największym.
===========
Rozmawiają ze soba dwaj sąsiedzi:
- Wczoraj w teatrze widziałem pańską żonę. Tak kaszlała, że wszyscy się za nią oglądali. Chyba ma gryp, prawda? - pyta pierwszy.
- Nie, ma nową sukienkę
===========
Nałogowy palacz skarży się koledze, że nie potrafi rzucić palenia.
- Może spróbuj gumy do żucia - radzi przyjaciel
- Próbowałem, nie pali się
===========
W trakcie rozprawy rozwodowej sędzia pyta powódkę:
- Chyba pani mąż miał jakieś zalety?
- Owszem, miał i to sporo. Ale roztwonił wszystko, co do grosza.
Ojciec widząc, że jego syn, licealista, od kilku dni jest bardzo zmartwiony, pyta:
- Masz jakiś problemy, Jasiu? Może porozmawiamy jak mężczyzna z mężczyzną?
- Obawiam się tato, że będziemy musieli porozmawiać, jak ojciec z ojcem.
Mamo, dzisiaj na matematyce pani mnie pochwaliła - mówi Krzyś.
- Tak? A co powiedziała? - pyta zaciekawiona matka.
- Że wszyscy jesteśmy nieukami, ale ja największym.
Rozmawiają ze soba dwaj sąsiedzi:
- Wczoraj w teatrze widziałem pańską żonę. Tak kaszlała, że wszyscy się za nią oglądali. Chyba ma gryp, prawda? - pyta pierwszy.
- Nie, ma nową sukienkę
Nałogowy palacz skarży się koledze, że nie potrafi rzucić palenia.
- Może spróbuj gumy do żucia - radzi przyjaciel
- Próbowałem, nie pali się
W trakcie rozprawy rozwodowej sędzia pyta powódkę:
- Chyba pani mąż miał jakieś zalety?
- Owszem, miał i to sporo. Ale roztwonił wszystko, co do grosza.