Nagły pożar wieżowca w USA.Ludziska ewakuuja się na dach .Podbiega SUPERMAN i krzyczy do nich sorki ale mamy problem nie mogę dziś latać skaczie będę was łapał na dole .Pierwszy skacze grubasny facet superman łapie go .Natępnie matka zrzuca dziecko supermen łapie je .Nexte leci murzyn supermen szykuje się by go zlapac i nagle przed sama ziemia puszcza fako się rozsypuje na glebie .Nasz supermen składa ręce w trabke i krzyczy do ludzi na dachu:
-Bez jaj ,ale spalonych nie rzucajcie !!!!!!
Idzie czarny ulicami Nowego Jorku,przechodzi przez ulicę na zielonym świetle i po pasach zza zakrętu wyjeżdża pijany biały samochodem i wali w czarnego.Negro wpada do samochodu przez przednią szybę,przyjeżdża policja i aresztują go za włamanie do samochodu.Po odsiadce wraca do domu przechodzi przez ulicę ,pasy ,zielone światło na wszelki wypadek rozejrzał się i idzie,zza zakrętu wypada pijany biały i trafia czarnego,jechał szybko więc przednia szyba ,tylna szyba i kolorowy leży na jezdni.Przyjechała policja i aresztowali go za włamanie i próbę ucieczki.Odsiedział swoje , wraca do domu przejście dla pieszych zielone światło , rozejrzał się i z pewną taką nieśmiałością wchodzi na pasy,jedzie oczywiście pijany biały samochodem i buum,scenariusz jest podobny przednia szyba tylna szyba,negro na asfalcie i wkurzony biały któremu cholerny czarnuch rozwalił cadillaca.Wjął spluwę i władował cały magazynek w czarnucha, niestety nie zabił go .Przyjechała policja i aresztowali czarnego za : włamanie , próbę ucieczki i nielegalne posiadanie amunicji.
one guy went to gun-shop:
- i want some gun.
- what kind of gun wuld you like?
- This one! - and he points at the biggest gun in the shop
- may i ask what would you like to shoot at ?
- cans
- what kind of cans ??
- mexi-cans, afri-cans,portori-cansDziki zachód. Brutalne morderstwo murzyna.
Pieć kul w głowie, dziesieć w ciele.
Dziennikarze pytaja szeryfa co sie stało.
Szeryf na to:
- Odkąd żyje na tym świecie, tak brutalnego samobójstwa jeszcze nie widzialem.
A jak coś to
-Bez jaj ,ale spalonych nie rzucajcie !!!!!!
Idzie czarny ulicami Nowego Jorku,przechodzi przez ulicę na zielonym świetle i po pasach zza zakrętu wyjeżdża pijany biały samochodem i wali w czarnego.Negro wpada do samochodu przez przednią szybę,przyjeżdża policja i aresztują go za włamanie do samochodu.Po odsiadce wraca do domu przechodzi przez ulicę ,pasy ,zielone światło na wszelki wypadek rozejrzał się i idzie,zza zakrętu wypada pijany biały i trafia czarnego,jechał szybko więc przednia szyba ,tylna szyba i kolorowy leży na jezdni.Przyjechała policja i aresztowali go za włamanie i próbę ucieczki.Odsiedział swoje , wraca do domu przejście dla pieszych zielone światło , rozejrzał się i z pewną taką nieśmiałością wchodzi na pasy,jedzie oczywiście pijany biały samochodem i buum,scenariusz jest podobny przednia szyba tylna szyba,negro na asfalcie i wkurzony biały któremu cholerny czarnuch rozwalił cadillaca.Wjął spluwę i władował cały magazynek w czarnucha, niestety nie zabił go .Przyjechała policja i aresztowali czarnego za : włamanie , próbę ucieczki i nielegalne posiadanie amunicji.
one guy went to gun-shop:
- i want some gun.
- what kind of gun wuld you like?
- This one! - and he points at the biggest gun in the shop
- may i ask what would you like to shoot at ?
- cans
- what kind of cans ??
- mexi-cans, afri-cans,portori-cansDziki zachód. Brutalne morderstwo murzyna.
Pieć kul w głowie, dziesieć w ciele.
Dziennikarze pytaja szeryfa co sie stało.
Szeryf na to:
- Odkąd żyje na tym świecie, tak brutalnego samobójstwa jeszcze nie widzialem.
A jak coś to
