Rozmowa telefoniczna pomiędzy siostrą i bratem. Gwoli wyjaśnienia, oboje żonaci i dzieciaci, brat jest baaardzo pokaźnych rozmiarów, ustalają co będą robić w wekend:
s: może weźmiemy dzieciaki i pojedziemy do kina?
b: a grają coś ciekawego, żeby się gnojki nie nudziły
s: mój brat niedźwiedź
b: odpier...l się ode mnie!
s: ale o co ci chodzi, mój brat niedźwiedź
b: no odpier...l się ode mnie, jaja sobie robisz?
s: no brat, co ty? taki film, mój brat niedźwiedź.
Wszyscy byliśmy polani ze śmiechu.
s: może weźmiemy dzieciaki i pojedziemy do kina?
b: a grają coś ciekawego, żeby się gnojki nie nudziły
s: mój brat niedźwiedź
b: odpier...l się ode mnie!
s: ale o co ci chodzi, mój brat niedźwiedź
b: no odpier...l się ode mnie, jaja sobie robisz?
s: no brat, co ty? taki film, mój brat niedźwiedź.
Wszyscy byliśmy polani ze śmiechu.