Do jednostki Krasnej Armiji na Syberi wraca Sasza z przepustki.
Oczywiscie koledzy siedza przy flaszcze, tyle ze wlasnie sie skonczyla.
Ale Sasza szczesliwy, wiec rzucil haslo:
-Kto powie jaka byla moja pierwsza czynnosc jak wszedlem do domu ten dostanie flaszke.
Wania od razu wypalil:
-Uzyleś sobie swojej zony.
-Dobrze. Masz flaszke. A jaka byla druga czynnosc jak wszedlem do domu?
Ivan z lekkim drzeniem w glosie:
- Yyyy.. uzyles sobie swojej zony ?
-Tak! Masz flaszke. No dobrze, a jaka byla trzecia czynnosc jak wszedlem do domu?
Igor juz pewny siebie mowi:
-Uzyles sobie swojej zony.
-Nie... Zdjalem narty.
P.S.
A tak na marginesie: Uzywa sie swojej zony czy na swojej zonie ?
Hmmm.. Chociaz nie.. bo by musialo byc uzywanie pod swoja zona
wg. uznania
Oczywiscie koledzy siedza przy flaszcze, tyle ze wlasnie sie skonczyla.
Ale Sasza szczesliwy, wiec rzucil haslo:
-Kto powie jaka byla moja pierwsza czynnosc jak wszedlem do domu ten dostanie flaszke.
Wania od razu wypalil:
-Uzyleś sobie swojej zony.
-Dobrze. Masz flaszke. A jaka byla druga czynnosc jak wszedlem do domu?
Ivan z lekkim drzeniem w glosie:
- Yyyy.. uzyles sobie swojej zony ?
-Tak! Masz flaszke. No dobrze, a jaka byla trzecia czynnosc jak wszedlem do domu?
Igor juz pewny siebie mowi:
-Uzyles sobie swojej zony.
-Nie... Zdjalem narty.
P.S.
A tak na marginesie: Uzywa sie swojej zony czy na swojej zonie ?
Hmmm.. Chociaz nie.. bo by musialo byc uzywanie pod swoja zona
wg. uznania
--
... I wtedy siwobrody czarodziej zadal mu najwazniejsze pytanie:-WHY ?
Od niego zalezal los wszechswiata. Czy podola swojemu zadaniu. Pelen trwogi podal odpowiedz:
- BECAUSE
I swiat przetrwal..