Bardzo drogi butik. Piękna kobieta przymierza futro za 50 000. Towarzyszący mężczyzna wypisuje czek.
Sprzedawca informuje, że futro będzie do odebrania w poniedziałek, po tym jak bank potwierdzi czek.
W poniedziałek z samego rana tenże mężczyzna przychodzi do butiku.
Sprzedawca oburzony: Jak Pan może tak postepować. Pana konto jest puste.
Facet: Przepraszam najmocniej chciałbym jedynie podziękować Panu za
najpiękniejszy Weekend w życiu !
Babeczka chce zlikwidować zmarszczki na twarzy. Udaje się do chirurga
plastycznego.
Ch: Nie widzę problemu. Możemy jutro dokonać operacji i gwarantuję za
pozytywne efekt.
B: A bez operacji nie można. Wie Pan jestem bardzo bojaĽliwa i wolałabym jakąś nieoperacyjną metodę.
Ch. O.K. możemy Pani pod włosami na głowie ukryć specjalny naciągacz skóry ze śrubką. Sama Pani sobie wyreguluje stopień wygładzenia twarzy.
Tak zrobili.
Minęły 3 miesiace.
Rozżalona bebeczka wraca do chirurga i robi mu straszną awanturę.
B: Co to jest Panie doktorze. Jak ja wyglądam. Niech Pan zobaczy jakie mam worki pod oczami od tego Pana naciągacza skóry !
Ch: Po gruntownych oględzinach pacjentki. - Szanowna Pani ! To nie są worki, to Pani własny biust. A jak dalej z takim zaangażowaniem będzie pani kręcić śrubką to gwarantuję, że za 2 miesiące pojawi się Pani broda.
Sara jedzie do sanatorium. Abram odprowadza ją na pociąg i w myślach
wylicza:
- pieniądze jej dałem, bilet dałem, powiedziałem żeby pisała - chyba
wszystko !
Pociąg rusza.
Wtem Abram przypomina sobie o jednej ważnej rzeczy.
- I pamiętaj nie puszczaj się ! Krzyczy.
- Co???? nie słyszę - krzyczy Sara.
- Pamiętaj nie puszczaj się, krzyczy Abram i zaczyna biec za pociągiem.
- Co???? nic nie słyszę - krzyczy Sara.
- Pamiętaj nie puszczaj się, krzyczy Abram i wali głową w słup
oswietleniowy. O żeby Cię ch... zaj... bał!!!!!! wrzeszczy z grymasem bólu na twarzy i migającymi gwiazdkami w oczach.
- Oczywiście będzie jak zechcesz - krzyczy Sara.
Sprzedawca informuje, że futro będzie do odebrania w poniedziałek, po tym jak bank potwierdzi czek.
W poniedziałek z samego rana tenże mężczyzna przychodzi do butiku.
Sprzedawca oburzony: Jak Pan może tak postepować. Pana konto jest puste.
Facet: Przepraszam najmocniej chciałbym jedynie podziękować Panu za
najpiękniejszy Weekend w życiu !
Babeczka chce zlikwidować zmarszczki na twarzy. Udaje się do chirurga
plastycznego.
Ch: Nie widzę problemu. Możemy jutro dokonać operacji i gwarantuję za
pozytywne efekt.
B: A bez operacji nie można. Wie Pan jestem bardzo bojaĽliwa i wolałabym jakąś nieoperacyjną metodę.
Ch. O.K. możemy Pani pod włosami na głowie ukryć specjalny naciągacz skóry ze śrubką. Sama Pani sobie wyreguluje stopień wygładzenia twarzy.
Tak zrobili.
Minęły 3 miesiace.
Rozżalona bebeczka wraca do chirurga i robi mu straszną awanturę.
B: Co to jest Panie doktorze. Jak ja wyglądam. Niech Pan zobaczy jakie mam worki pod oczami od tego Pana naciągacza skóry !
Ch: Po gruntownych oględzinach pacjentki. - Szanowna Pani ! To nie są worki, to Pani własny biust. A jak dalej z takim zaangażowaniem będzie pani kręcić śrubką to gwarantuję, że za 2 miesiące pojawi się Pani broda.
Sara jedzie do sanatorium. Abram odprowadza ją na pociąg i w myślach
wylicza:
- pieniądze jej dałem, bilet dałem, powiedziałem żeby pisała - chyba
wszystko !
Pociąg rusza.
Wtem Abram przypomina sobie o jednej ważnej rzeczy.
- I pamiętaj nie puszczaj się ! Krzyczy.
- Co???? nie słyszę - krzyczy Sara.
- Pamiętaj nie puszczaj się, krzyczy Abram i zaczyna biec za pociągiem.
- Co???? nic nie słyszę - krzyczy Sara.
- Pamiętaj nie puszczaj się, krzyczy Abram i wali głową w słup
oswietleniowy. O żeby Cię ch... zaj... bał!!!!!! wrzeszczy z grymasem bólu na twarzy i migającymi gwiazdkami w oczach.
- Oczywiście będzie jak zechcesz - krzyczy Sara.
--
Po co? I tak wszycy wiedzą... :}