Farmer z Texasu przyjechal do Polski, aby obejrzeć chłopskie gospodarstwo.
Pospacerowali sobie razem z chłopem przez pola i po dwóch godzinach wrócili do domu gospodarza.
Farmer z Texasu wydaje swoją opinię:
- wiesz Polak, ja mam taką farmę w Texasie, że jak wyjadę rano swoim autem dookola mojej farmy, to dopiero wieczorem wracam.
Na co chłop, po głębszym zastanowieniu odpowiedzial:
- wiesz co Amerykaninie?
- Ja też kiedys mialem takie auto.
-------
Facet grzebie w domowej instalacji elektrycznej.
W pewnym momencie prosi o pomoc żonę:
- stara, chodĽ no tu, złap ten przewód...
- I co?
- No, nic.
- Aa, to faza będzie w drugim...
-------
Generał wydał rozkaz:
- Sasza weĽ granat i rozwal czołg!
- Za pięć minut wraca.
- Zadanie wykonane, panie generale.
- Dobrze Sasza. Odłóż granat na półkę.
Pospacerowali sobie razem z chłopem przez pola i po dwóch godzinach wrócili do domu gospodarza.
Farmer z Texasu wydaje swoją opinię:
- wiesz Polak, ja mam taką farmę w Texasie, że jak wyjadę rano swoim autem dookola mojej farmy, to dopiero wieczorem wracam.
Na co chłop, po głębszym zastanowieniu odpowiedzial:
- wiesz co Amerykaninie?
- Ja też kiedys mialem takie auto.
-------
Facet grzebie w domowej instalacji elektrycznej.
W pewnym momencie prosi o pomoc żonę:
- stara, chodĽ no tu, złap ten przewód...
- I co?
- No, nic.
- Aa, to faza będzie w drugim...
-------
Generał wydał rozkaz:
- Sasza weĽ granat i rozwal czołg!
- Za pięć minut wraca.
- Zadanie wykonane, panie generale.
- Dobrze Sasza. Odłóż granat na półkę.