debil word
Witam pięknie, drżąc z emocji zresztą. Jestem tu absolutnie świeża, w związku z powyższym łapa mi sie trzęsie i w klawiaturę nie trafiam ni chu chu. Ale nic to, powiem fajną rzecz, jeśli uda mi sie oczywiście wcelować.
Otóż, czas temu jakiś pisałam cholernie ambitny artykuł o świetlicach socjoterapeutycznych. Pani dyrektor szkoły, opowiadając mi o osiągnieciach ciała (pedagogicznego) rzuciła tekst: Już nasi najmłodsi uczniowie są przygotowywani do życia. Np. w klasach 1 - 3 przeprowadzamy, że wymienię oryginalniejsze, zajęcia z origami. Dzieciaki robią zwierzaczki, drzewka, ptaszki, bla bla bla.
Pisząc szybko artykuł nie zwrócłam uwagi na jedną debilną funkcję worda, a mianowice autokorektę. To nie moja wina, że ten szajbus nie podkrślił mi na czerwono "trudnego" wyrazu, ale sam go idiota zmienił, bez uprzedzenia.
Mój word nie zna słowa origami.
I gdyby nie korekta, w gazecie wypowiedż pani dyrektor brzmiałaby:
Już nasi najmłodsi uczniowie sa przygotowywani do życia. W klasach 1- 3 przeprowadzmy np. zajęcia z orgiami.
Mój naczelny zawisł prawie ze smiechu na futrynie.
ps. black_kitty, piękne dzięki za nowe horyzonty...
Otóż, czas temu jakiś pisałam cholernie ambitny artykuł o świetlicach socjoterapeutycznych. Pani dyrektor szkoły, opowiadając mi o osiągnieciach ciała (pedagogicznego) rzuciła tekst: Już nasi najmłodsi uczniowie są przygotowywani do życia. Np. w klasach 1 - 3 przeprowadzamy, że wymienię oryginalniejsze, zajęcia z origami. Dzieciaki robią zwierzaczki, drzewka, ptaszki, bla bla bla.
Pisząc szybko artykuł nie zwrócłam uwagi na jedną debilną funkcję worda, a mianowice autokorektę. To nie moja wina, że ten szajbus nie podkrślił mi na czerwono "trudnego" wyrazu, ale sam go idiota zmienił, bez uprzedzenia.
Mój word nie zna słowa origami.
I gdyby nie korekta, w gazecie wypowiedż pani dyrektor brzmiałaby:
Już nasi najmłodsi uczniowie sa przygotowywani do życia. W klasach 1- 3 przeprowadzmy np. zajęcia z orgiami.
Mój naczelny zawisł prawie ze smiechu na futrynie.
ps. black_kitty, piękne dzięki za nowe horyzonty...