Kowalski pojechal do Mexyku, i musial zwalic mexykanke, no a jakze.
Po powrocie w pielesze, kumple go opadli jak muchy gówno:
"no i jaka ona byla w wyrku, jaka?"
Na to Kowalski:
"Karamba! Dupcie miala jak dwie piastki, a pizdziszcze jak sombrero!".
Poszedł był czarnoskórny typ do lekarza.
I pytał ''Co zrobic zeby byc biały?''.
Lekarz poweiedzał zeby pił litr mleka codzenie przez miesiąc.
Po mieszącu czarnoskórny poszedł do lekaza i skarzył sie ze terapia nie dała skutku. Wiec lekarz powiedzał zeby pił on dwa litry mleka.Tak zrobił przez cały miesiąc i znowu do lekarza ''jak pan widzi jestem dalej czarny''.
Tym razem lekarz zalecił czarnoskornemu zeby wypił trzy litry mleka. Minął jeszce jeden miesiąc. Czarnoskórny do lekarza
-jestem dalej czarny!! ..ale za to sram pyszny twaróg
Był sobie pewien pan. Bardzo zarobiony. Miał wszystko czego dusza
zapragnęła. Jego syn miał 18-te urodziny i powiedział mu, że spełni każde jego życzenie. Synek mu mówi:
- Chcę na urodziny, przed moim domem trzech ukrzyżowanych murzynów.
Ojciec gały @_@ Ale skoro obiecał spełnić każde życzenie więc spełnia.
Rano budzi się syn, wychodzi przed dom, patrzy a tam trzy krzyże i na
nich murzyni. Dwóch po bokach martwych a ten w środku żywy i rusza jeszcze ustami jakby coś mówił. Nasłuchuje i nic nie słyszy. Podchodzi bliżej, nasłuchuje i dalej nic nie słyszy. Podchodzi bliżej, przykłada ucho do jego ust, a murzyn:
-Happy birthday 2U
Po powrocie w pielesze, kumple go opadli jak muchy gówno:
"no i jaka ona byla w wyrku, jaka?"
Na to Kowalski:
"Karamba! Dupcie miala jak dwie piastki, a pizdziszcze jak sombrero!".
Poszedł był czarnoskórny typ do lekarza.
I pytał ''Co zrobic zeby byc biały?''.
Lekarz poweiedzał zeby pił litr mleka codzenie przez miesiąc.
Po mieszącu czarnoskórny poszedł do lekaza i skarzył sie ze terapia nie dała skutku. Wiec lekarz powiedzał zeby pił on dwa litry mleka.Tak zrobił przez cały miesiąc i znowu do lekarza ''jak pan widzi jestem dalej czarny''.
Tym razem lekarz zalecił czarnoskornemu zeby wypił trzy litry mleka. Minął jeszce jeden miesiąc. Czarnoskórny do lekarza
-jestem dalej czarny!! ..ale za to sram pyszny twaróg
Był sobie pewien pan. Bardzo zarobiony. Miał wszystko czego dusza
zapragnęła. Jego syn miał 18-te urodziny i powiedział mu, że spełni każde jego życzenie. Synek mu mówi:
- Chcę na urodziny, przed moim domem trzech ukrzyżowanych murzynów.
Ojciec gały @_@ Ale skoro obiecał spełnić każde życzenie więc spełnia.
Rano budzi się syn, wychodzi przed dom, patrzy a tam trzy krzyże i na
nich murzyni. Dwóch po bokach martwych a ten w środku żywy i rusza jeszcze ustami jakby coś mówił. Nasłuchuje i nic nie słyszy. Podchodzi bliżej, nasłuchuje i dalej nic nie słyszy. Podchodzi bliżej, przykłada ucho do jego ust, a murzyn:
-Happy birthday 2U
--
Po co? I tak wszycy wiedzą... :}