Jak zwykle nie znalazł
Lata międzywojenne, spotykają się dwaj starozakonni fabrykanci; Mosze i Isaak:
M: Wiesz stary kupiłem piękny tartak
I: No pięknie, jak dobrze rozumiem musisz też mieć dostęp do lasu
M: Tak, niedaleko jest piękna puszcza i stamtąd biorę materiał
I: Puszcza, piękna rzecz puszcza; a tak a’propos PUSZCZA, Twoja żona dalej w Ciechocinku???
Lata międzywojenne, spotykają się dwaj starozakonni fabrykanci; Mosze i Isaak:
M: Wiesz stary kupiłem piękny tartak
I: No pięknie, jak dobrze rozumiem musisz też mieć dostęp do lasu
M: Tak, niedaleko jest piękna puszcza i stamtąd biorę materiał
I: Puszcza, piękna rzecz puszcza; a tak a’propos PUSZCZA, Twoja żona dalej w Ciechocinku???