Mężczyzna skarży się lekarzowi, że co noc budzą go straszne koszmary senne. Lekarz daje mu pudełko z cudownymi pigułkami i mówi:
- Niech pan weźmie którąś z nich. Po zażyciu zielonej pigułki będzie się panu śniła Brigitta Bardot, po czerwonej Marilyn Monroe, a po niebieskiej Claudia Cardinale.
- Dziś wieczorem wezmę wszystkie trzy. Ale mógłby mi pan dać trochę środków wzmacniających?
- Po co?
- Żeby dać w zęby temu, który chciałby mnie obudzić!
Przychodzi facet do lekarza:
- Panie doktorze, ostatnio jestem bardzo przemęczony.
- Ile razy w tygodniu kocha się pan?
- Trzy. W poniedziałek, środę i w piątek.
- Cóż... Wydaje mi się, że trzeba będzie zrezygnować z piątku.
- Mowy nie ma! To jedyny dzień, gdy widzę się z żoną!
Przychodzi meteorolog do lekarza.
- Co panu dolega?
- Temperatura bez większych zmian. Wysokie ciśnienie. Wiatry silne lub umiarkowane.
- Niech pan weźmie którąś z nich. Po zażyciu zielonej pigułki będzie się panu śniła Brigitta Bardot, po czerwonej Marilyn Monroe, a po niebieskiej Claudia Cardinale.
- Dziś wieczorem wezmę wszystkie trzy. Ale mógłby mi pan dać trochę środków wzmacniających?
- Po co?
- Żeby dać w zęby temu, który chciałby mnie obudzić!
Przychodzi facet do lekarza:
- Panie doktorze, ostatnio jestem bardzo przemęczony.
- Ile razy w tygodniu kocha się pan?
- Trzy. W poniedziałek, środę i w piątek.
- Cóż... Wydaje mi się, że trzeba będzie zrezygnować z piątku.
- Mowy nie ma! To jedyny dzień, gdy widzę się z żoną!
Przychodzi meteorolog do lekarza.
- Co panu dolega?
- Temperatura bez większych zmian. Wysokie ciśnienie. Wiatry silne lub umiarkowane.
--