Na U-Boocie marynarze nudzili się, więc ktoś zaproponował, że będą zestrzeliwać samoloty, a pilotów poddawać testom. Nadlatuje pierwszy, niemcy strzelają, samolot spada. Wyławiają Amerykanina. Prowadzą go do mesy, a tam stoi 10 butelek wódki.
- Ile wypijesz - pyta kapitan.
- Trzy - odpowiada Amerykanin.
Prowadzą go do następnej kajuty gdzie jest 10 panienek.
- Ile przelecisz? - pyta kapitan.
- Też trzy.
Kapitan każe wyrzucić go za burtę.
Nadlatuje kolejny samolot: tymrazem rosyjski.
- Ile wypijesz? - pyta kapitan rosyjskiego pilota.
- Wszystko - pada odpowiedż.
- Ile przelecisz ?
- Wszystkie!
Rosjanin przy trzeciej traci przytomność
i zostaje wyrzucony za burtę.
Leci następny samolot - zygzakiem.
Niemcy jednak trafiają, ale z ogromnym trudem. Wyławiają pijanego polaka.
- Ile butelek wypijesz?
- Jeeeeeedeeeenaaaaszczee.
- Ale jest tylko 10!- mówi wkurzony niemiecki kapitan. Polak wyjmuje pół litra zza pazuchy i mówi:
- Ja na krzywca nie przychodzę
- Ile panienek przelecisz?
- Jeeeeeedeeeenasczee!
- Co może masz jedną za pazuchą?
- NNiee, ale ty mmi sssię popodobasz - mówi polak do kapitana.
- Ile wypijesz - pyta kapitan.
- Trzy - odpowiada Amerykanin.
Prowadzą go do następnej kajuty gdzie jest 10 panienek.
- Ile przelecisz? - pyta kapitan.
- Też trzy.
Kapitan każe wyrzucić go za burtę.
Nadlatuje kolejny samolot: tymrazem rosyjski.
- Ile wypijesz? - pyta kapitan rosyjskiego pilota.
- Wszystko - pada odpowiedż.
- Ile przelecisz ?
- Wszystkie!
Rosjanin przy trzeciej traci przytomność
i zostaje wyrzucony za burtę.
Leci następny samolot - zygzakiem.
Niemcy jednak trafiają, ale z ogromnym trudem. Wyławiają pijanego polaka.
- Ile butelek wypijesz?
- Jeeeeeedeeeenaaaaszczee.
- Ale jest tylko 10!- mówi wkurzony niemiecki kapitan. Polak wyjmuje pół litra zza pazuchy i mówi:
- Ja na krzywca nie przychodzę
- Ile panienek przelecisz?
- Jeeeeeedeeeenasczee!
- Co może masz jedną za pazuchą?
- NNiee, ale ty mmi sssię popodobasz - mówi polak do kapitana.