Grupa uczniów z klas trzeciej, czwartej i piątej wybrała się w towarzystwie dwóch nauczycielek na miejscowy tor wyścigów konnych. Podczas wycieczki po torze jednemu z uczniów zachciało się do toalety, więc żeby załatwić wszystkich za jednym razem nauczycielki ustaliły jedna z nich weźmie do toalety dziewczynki a druga chłopców. Kiedy nauczycielka zajmująca się chłopcami czekała przed toaletą, jeden z uczniów wyszedł i powiedział że nie dosięga do pisuaru. Nauczycielka nie mając wyboru, weszła do toalety i podniosła małego tak żeby mógł się załatwić. I tak po kolei pomagała wszystkim chłopcom. W pewnym momencie zauważyła jednak, że chłopczyk którego właśnie podnosi jest hojnie "obdarzony" przez naturę. Pyta więc go "Piąta?"
"Nie proszę pani" odpowaiada mały "Gonitwa numer siedem, jadę na Srebrnej Strzale. I dziękuję że mnie pani podniosła"
"Nie ukrywam, że szukałem, nie da się również ukryć, że są w te klocki lepsi..." c by tokkebi
"Nie proszę pani" odpowaiada mały "Gonitwa numer siedem, jadę na Srebrnej Strzale. I dziękuję że mnie pani podniosła"
"Nie ukrywam, że szukałem, nie da się również ukryć, że są w te klocki lepsi..." c by tokkebi