KULT
DOM WSCHODZĄCEGO SŁOŃCA
W ciemnej tej celi na zgniłym posłaniu
Chodzi oczywiście o celę klasztorną. Mnisi śpią tam na przegniłych łóżkach.
Młody gitfunfel kopyrta
Jest to niezwykła metafora mnicha, który umiera.
Pikawa mu stawa w tem wolnym konaniu
Tuż przed śmiercią pomyślał, aby przerwać celibat i zaczął się onanizować.
To młody gitfunfel kopyrta
Śmierć mnicha zbliża się.
Przy jego tem koju gitsiorka przycupła
Kucharka klasztorna postanowiła pomóc mu w jego ostatnim czynie.
Młodemu gitowi nawija:
Nakłada mu prezerwatywę.
Ty wrócisz do funfli, ty wrócisz do zgredki
Przypomina mu o kolegach z dzieciństwa i narzeczonej z przedszkola, którzy kochali się wiele razy.
Gdy tylko zakwitną nagietki
Nagietki symbolizują wytryskujące nasienie. Oczywiście białe nagietki.
Nad ranem znaleźli młodego gitowca
Mnich zmarł...
Złożyli go w ciemnej mogile
...pochowano go w ciemnym grobie,...
A gity, jak stali, się wszystkie chlastali
...a wszyscy inni mnisi, zazdroszcząc mu ostatniej przygody, też zaczęli się onanizować - pod habitami, używając do tego nahajek.
To młody gitfunfel kopyrtnął
Wystarczyła tylko śmierć jednego z nich.
W ciemnej tej celi na zgniłym posłaniu
Młody gitfunfel kopyrta
Pikawa mu stawa w tem wolnym konaniu
To młody gitfunfel kopyrta
Przy jego tem koju gitsiorka przycupła
Młodemu gitowi nawija:
Ty wrócisz do funfli, ty wrócisz do zgredki
Gdy tylko zakwitną nagietki
Nad ranem znaleźli młodego gitowca
Złożyli go w ciemnej mogile
A gity, jak stali, się wszystkie chlastali
to młody gitfunfel kopyrtnął
A gity, jak stali, się wszystkie chlastali
To młody gitfunfel kopyrtnął
A gity, jak stali, się wszystkie chlastali
To młody gitfunfel kopyrtnął
Naprawdę nie wiem po co autor powtarza kilka razy te same słowa, jest to chyba oznaka starości.
Cała piosenka jest opisem bezsensu celibatu. Każdy mnich marzy o seksie. Jest to myśl tak natarczywa, że przed śmiercią nie myślą o spowiedzi tylko właśnie o stosunku płciowym.