Podobnoż autentyk
Politechnika, na jednym z wydziałów trwa wykład. Ponieważ jednak nastąpiła niespodziewana awaria, wewnątrz potężnej katedry siedzi dwóch robotników naprawiających rury doprowadzające wodę do stołu. Wykładowca wyprowadza na tablicy skomplikowany wzór matematyczny. I nagle odzywa się głos:
- Co ty k**wa robisz? (oczywiście jeden robotnik do drugiego)
Wykładowca speszony odszedł od katedry na pewną odległość, spojrzał na tablicę i stwierdził:
-Nie, wszystko jest w porządku.
Pozdrawiam
Politechnika, na jednym z wydziałów trwa wykład. Ponieważ jednak nastąpiła niespodziewana awaria, wewnątrz potężnej katedry siedzi dwóch robotników naprawiających rury doprowadzające wodę do stołu. Wykładowca wyprowadza na tablicy skomplikowany wzór matematyczny. I nagle odzywa się głos:
- Co ty k**wa robisz? (oczywiście jeden robotnik do drugiego)
Wykładowca speszony odszedł od katedry na pewną odległość, spojrzał na tablicę i stwierdził:
-Nie, wszystko jest w porządku.
Pozdrawiam