Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Forum > Archiwum Kawałów Mięsnych > wędkarskie maxymy i joke'i
Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
kore - Superbojownik · przed dinozaurami
maxymy:

"Większość mego życia spędziłem wędkując, resztę zwyczajnie zmarnowałem..."


"Żona powiedziała mi, że odejdzie ode mnie jeśli jeszcze raz pójdę na ryby... rany, będę tęsknił!"


"Daj człowiekowi rybę a nakarmisz go na jeden dzień, daj mu wędkę a pozbędziesz się go na cały weekend"

"Poznam panią, która potrafi sprzątać, gotować, wynosic śmieci, kosić trawnik, naprawiać sprzęt wędkarski, oprawiać dziczyznę i ryby, ma psa łowieckiego i ponton. Mile widziane zdjęcie psa i pontonu."


dżołki:

Dwóch gości poszło wędkować zpod lodu. usiedli naprzeciwko siebie, blisko, wywiercili przeremble i łowią... Jeden ciągnie rybę za rybą, drugi nic. więc jeden pyta drugiego:
-jak ty to robisz? w czym tkwi twój sekret?
-Łuufiff fymaf łofafi m fłełuum.
Nie bardzo rozumiejąc o co chodzi- pyta raz jeszcze:
-Co to za sposób?
-Łuufiff fymaf łofafi m fłełuum!
-Co? nic nie rozumiem! -powtarza pierwszy..
na co drugi splunąwszy gęsto:

-TFU! Musisz trzymać robaki w cieple.


Pewien ksiądz uwielbiał łowić pstrągi...
Niestety był zapracowanym księdzem a jeśli już miał odrobinę czasu, to pogoda okazywała się okropna, tak iż przez cały krótki sezon nie zdołał wyrwać się naryby..
Pewnej niedzieli- a była to ostatnia niedziela sezonu wędkarskiego ksiądz obudziwszy się rano zobaczył jaką piękną ma pogodę za oknem- w sam raz na pstrągi... ale cóż niedziela.. tyle mszy do odprawienia, tyle spowiedzi do wysłuchania...
Chwila wachania, i postanowił: dzwoni do proboszcza sąsiedniej parafii z prośbą o zastępstwo: tłumacząc się strrasznym bólem gardła....
ksiądz pośpiesznie pakuje sprzęt, wsiada do auta i w słoneczny poranek wyrusza nad swój ulubiony pstrągowy potok, modląc sie w duchu by nie spotkać nikogo znajomego i ukryć swój grzech..

Tymczasem anioł stróż udaje się do Wszechmogącego ze skargą:
-Boże- patrz co ten oszust wyprawia, musisz go ukarać.
-już moja w tym głowa- odpowiada Bóg.

ksiądz przyjeżdża nad rzekę, nie zastawszyt nikogo pośpiesznie szykuje sprzęt,
Zarzuca wędkę: przynęta ląduje w bardzo obiecującym miejscu, chwila, i z głośnym chlupotem znika w paszczy ogromnej ryby. Krótki hol i olbrzymi kolorowy pstrąg ląduje w podbieraku szczęśliwego księdza.

Zdezorientowany anioł krzyczy:
-Boże co to znaczy? miałeś go ukarać!

Bóg odpowiada spokojnie:

-Ha! Ciekawe komu on się teraz pochwali?



Dwóch przyjaciół łowi ryby z łódki.
w pewnej chwili na drodze wiodącej brzegiem jeziora pojawia się kondukt pogrzebowy.
Jeden z wędkarzy przerywa łowienie,
wstaje, zdejmuje kapelusz, kładzie rękę na sercu i odprowadza kondukt wzrokiem.
na to drugi:
-stary to było na prawdę wzruszające z twojej strony...
na co tamten odpowiada:

-W końcu, to byliśmy ze sobą 40 lat..



No jeśli było to ja się utopię(w strumieniu pstrągowym)

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
bonus - Superbojownik · przed dinozaurami
Ten z robakami i ostatni (w inszej ver.) to na pewno był...

Ale reszta a pierwsza maxyma

P.S. Jak zapiszesz mi wędki, to zawiozę Cię nad strumyk ;)

paskud
paskud - Nadworny Bluesman JM · przed dinozaurami

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
kuanysz - Superbojownik · przed dinozaurami
ostatni był chyba w wersji z golfem......

--
Vse bolezni ot bezkulturia

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
kore - Superbojownik · przed dinozaurami
Ten to chyba był?
(jestem prawie pewien więc nie tłumaczę..)
a może nie?

Bonus- a są tam lipienie?

Every Sunday afternoon everyone in the neighborhood would meet at the nearby cross roads and country store to compare their weekend catches. Everyone had normal size fish except this one old farmer who had always brought in huge fish.
The game warden heard about this and showed up one Sunday afternoon. After inspecting the old farmers fish, he turned to the farmer and said "If you don't show me your fishing spot , I'm going to have to close you down." The farmer replied by telling him to come out to the farm in the morning and he would take him fishing. The next morning the game warden shows up with his pole and the farmer tells him to climb onto the tractor. They head out into this big field until they come to a little pond. The warden is scratching his head because all he sees is a rotten old skiff, when he expected a large lake and something closer to a yacht. The farmer said to get in and they start rowing out to the middle. About this time the warden notices that there are no fishing poles. As he is about to say something, the farmer reaches into a box and pulls out a stick of dynamite, lights it and throws it into the pond. After the water and smoke settle, he paddles around picking up the fish. The warden's jaw is on the deck. He can't talk for a minute. When he finds his voice, he starts in on the farmer about how he can't believe what just happened and starts screaming to the farmer about all the regulations he has broken. While this is taking place the farmer calmly reaches into the box grabs another stick of dynamite, lights it, hands it to the warden and asks him if he is going to fish or talk.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
speare - Superbojowniczka · przed dinozaurami
Niom, mimo, że gwoździe to po ciepłe ;)

--

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
speare - Superbojowniczka · przed dinozaurami
Ups errata
po 40 latach wciąż ciepłe

--

bobesh
bobesh - Zwany Niesamowitym · przed dinozaurami
drugi zacnym jest. :}}}}}}}}}}}}}}}}

--
Po co? I tak wszycy wiedzą... :}
Forum > Archiwum Kawałów Mięsnych > wędkarskie maxymy i joke'i
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj